Udawali nielegalnych imigrantów, którym poszczęściło się w loterii, ale ze względu na nieustabilizowany pobyt nie mogą odebrać wygranej. W zamian za kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy dolarów oddawali los opiewający na kilka milionów.
Policja zatrzymała cztery osoby zajmujące się tym procederem. Oczywiście ich historia, a także przekazywane zainteresowanym osobom losy nie były prawdziwe. John Garcia, William Velasquez, Carmen Perez oraz Janet Cruz najczęściej wybierali na swe ofiary starsze osoby pochodzenia latynoskiego. W zamian za podrobiony los ze zwycięskimi numerami otrzymywali od $5,000 do $50,000. Przyjmowali też wartościową biżuterię.
Upatrzoną ofiarę zwykle zaczepiali na ulicy w pobliżu punktu sprzedającego loteryjne losy. Zawsze pracowali parami.
Do tej pory policji udało się ustalić personalia pięciu osób, które padły ofiarami szajki oszustów i w sumie przekazały im ponad 110 tysięcy dolarów. Podejrzewa się jednak, że zarówno liczba oszukanych, jak i suma wyłudzonych pieniędzy jest znacznie wyższa.