Obywatel otrzymywał jednorazowo $3,000 oraz dodatkowo $300 miesięcznie do czasu zakończenia sprawy. Druga strona płaciła i otrzymywała obywatelstwo. Pośrednikami było 10 osób, w tym prawnik imigracyjny z Chicago i kilka osób zatrudnionych w sądach powiatu Cook.
Grupa skojarzyła w ten sposób co najmniej 15 par. Nie znamy dokładnej liczby, gdyż śledztwo wciąż jest w toku. O dokumenty pobytowe starały się najczęściej obywatelki Filipin, które kierowane były do kancelarii adwokackiej przy 3144 W. Montrose. Tam otrzymywały dokładne instrukcje dotyczące fałszywego małżeństwa. Poza wypełnieniem niezbędnych dokumentów nazwiska przyszłej pary wpisywano na wspólne rachunki, np. za telefon komórkowy. Zajmował się tym Manny Aguja, wieloletni prawnik imigracyjny, oraz jego brat bliźniak, Marc.
W wyznaczonym terminie pracownicy sądu przewozili fikcyjną parę do budynku, gdzie zawierany był ślub, często występowali w roli fotografa, a następnie przyjmowali wynagrodzenie za usługę. Z tej sumy $3,000 otrzymywał obywatel, który każdego miesiąca, aż do otrzymania dokumentów pobytowych przez żonę inkasował dodatkowe $300.
Oszustwo wykryto dzięki informacjom tajnego informatora współpracującego z biurem Immigration and Custom Enforcement. Grupie podstawiono dwie agentki federalne, udające osoby zainteresowane nielegalnym małżeństwem, które potajemnie nagrały cały proces kojarzenia par.