Chicagowskie lotniska coraz gorzej oceniane są przez korzystających z nich pasażerów, zwłaszcza największe – O`Hare. Podróżnym przeszkadza ogólny bałagan, brudne terminale, problemy z bagażami i ochroną, a także m.in.: wciąż rekordowe opóźnienia samolotów i wysokie ceny parkingów.
Firma J.D. Power and Associates, znana z najbardziej miarodajnych ocen firm, produktów i usług na amerykańskim rynku opublikowała wyniki najnowszego sondażu dotyczącego portów lotniczych.
W 2008 r. wśród lotnisk średniej wielkości Midway zajmowało pierwsze miejsce. Pasażerowie zadowoleni byli z obsługi, wygody terminali, łatwego dostępu do informacji i warunków w poczekalniach. To już przeszłość. W ciągu zaledwie dwunastu miesięcy Midway przesunęło się na dziewiątą pozycję wśród lotnisk tej wielkości w kraju. Wciąż podobają się tam restauracje i rozsiane po terminalach małe sklepiki, jednak końcowe wyniki poważnie zaniża obsługa, czas oczekiwania na bagaż po przylocie, korki na parkingach i uliczkach przylegających do terminali, długie kolejki do odprawy oraz sam proces kontroli pasażerów.
Wszystkie wymienione powyżej problemy spotkać można również na O`Hare, tu jednak nie podobają się również sklepy i restauracje. Największe chicagowskie lotnisko spadło w ciągu roku z 12 na 14 pozycję wśród zaledwie 19 ocenianych w rankingu największych portów lotniczych w Stanach Zjednoczonych. Warto przypomnieć, iż w 2006 r. zajmowało wysoko punktowane miejsce szóste.
W opinii pasażerów jest coraz gorzej. Pozostałe porty lotnicze dokonują zmian i starają się sprostać potrzebom podróżnych. Chicago, niestety, nie robi zbyt wiele, by poprawić sytuację.
Przedstawiciele J.D. Power komentując wyniki sondaży zwracają uwagę, iż głównym zadaniem portów lotniczych jest w miarę szybkie, wygodne i bezpieczne przemieszczanie pasażerów, o czym chyba władze niektórych lotnisk zapominają.
Sieć bezprzewodowego internetu i inne nowinki techniczne nie zastąpią wygodnych siedzeń w poczekalniach, czystych terminali, rosnących opóźnień, czy drogich i umieszczonych zbyt daleko od wejścia na lotnisko parkingów.
W każdej kategorii branej pod uwagę O`Hare wypadło gorzej, niż w roku ubiegłym. Najczęściej zwracano uwagę na trudny dostęp do terminali – długa droga z parkingu, trudność z zaparkowaniem przy wejściu, źle oznaczone wejścia i najkrótsze trasy dla pieszych. Poza tym podróżni narzekali na czystość, a właściwie jej brak, kolejki do odprawy i pracę ochrony sprawdzającej podróżnych przed wejściem do chronionej strefy.
„Najlepsze lotniska podnoszą poprzeczkę – mówią specjaliści z J.D. Power – Siedem dużych i tyle samo mniejszych lotnisk w tegorocznym zestawieniu uzyskało lepsze wyniki, niż ubiegłoroczni zwycięzcy.
Widać więc, że przepaść pomiędzy najlepszymi, a występującymi w drugiej, a może nawet trzeciej lidze - jak Midway, czy O`Hare – powiększa się.
Najlepsza piątka w tym roku to:
- Detroit Metro
- Denver International
- Minneapolis-St. Paul International
- Orlando International
- Phoenix Sky Harbor
Jeśli ktoś w najbliższym czasie odwiedzi jedno