Chiny atakują!
Pracujący dla amerykańskiego rządu specjaliści uważają, iż autorem złośliwego oprogramowania, które w ubiegłym tygodniu zaatakowało m.in. Google’a jest Chińczyk mający powiązania z tamtejszym rządem – podała gazeta Financial Times.
Mężczyzna, pracujący na stanowisku doradcy ds. zabezpieczeń, opublikował na jednym z forum kod, przyznając się do jego opracowywania. Twórca spyware pracuje jako wolny strzelec, sam nie zainicjował ataku, jednak jak podaje raport amerykańskich służb, do jego prac miały „specjalny dostęp” chińskie władze. Z raportu nie wynika natomiast, skąd amerykańskie służby miały informacje na temat powiązań programisty z chińskim rządem.
W styczniu Google zagroziło nawet wycofaniem się z chińskiego rynku, zaś Waszyngton naciskał na Pekin, aby ten ujawnił szczegóły prowadzonego w sprawie ataku śledztwa. Financial Times powołuje się na inny amerykański tytuł – New York Times. Ten drugi z kolei cytuje analityków, którzy utrzymują, iż zlokalizowali źródło ataku – miałyby nim być dwie chińskie instytucje edukacyjne – prestiżowy Uniwersytet w Szanghaju i szkoła Lanxiang.
Najnowsze karty graficzne NVidia
NVidia ujawniła datę premiery nowych kart GeForce. 26 marca będzie dniem, w którym światło dzienne ujrzą pierwsze karty graficzne NVidii z obsługą DX11. GeForce GTX 470 i GTX 480 to modele skierowana do entuzjastów, co oznacza kosmiczne ceny na dzień dobry. Karty graficzne za średnią krajową, w Polsce nie cieszyły się nigdy popularnością. Może dlatego, że mało kto jest w stanie wyłożyć taką kasę na jeden element peceta - nieważne jak niesamowicie wydajny.
Pozostaje więc czekać no coś ze średniej półki cenowej i liczyć na to, że jak tylko ruszy lawina premier, to szybko pojawią się kolejne - nie tak kosmicznie drogie modele. W tej chwili DX11 dla ludu oferują wyłącznie produkty AMD. Choćby najnowszy ATI Radeon HD 5830, który zostanie oficjalnie zaprezentowany w czwartek.
Koniec Internet Explorer 6?
YouTube nie będzie już obsługiwał Internet Explorer 6. 13 marca YouTube oficjalnie kończy z obsługą Internet Explorer 6. Użytkownicy starszej wersji przeglądarki będą musieli ją zaktualizować lub zainstalować sobie inną. W praktyce oznacza to, że użytkownicy "zabytkowej" przeglądarki nie otrzymają już wsparcia od YouTube.
Nie oznacza to jednak, że internauci nie będą mogli oglądać filmów na YouTube.com. Google poinformowało, że zamierza wprowadzić do swojego serwisu kilka nowych funkcji, które będą niedostępne dla użytkowników przeglądarek starszych niż Internet Explorer 7, Firefox 3.0, Chrome 4.0 i Safari 3.0.
Osoby, które mimo wszystko zostaną przy starej wersji, będą dostawać co dwa tygodnie wezwanie do aktualizacji przeglądarki. I tak aż do skutku. Podobne problemy czekają w przyszłości użytkowników Gmaila i Kalendarza Gmaila. Od 1 marca miłośnicy archaicznego Internet Explorer 6 nie będą mogli korzystać z wybranych funkcji Google Docs i Google Sites.
Internet szkodzi?
Według najnowszych badań brytyjskich naukowców, stałe korzystanie z Internetu zaburza zdolność poznawczą mózgu. Zdaniem brytyjskich badaczy, konstrukcja i wygoda Globalnej Sieci rozleniwia nasz mózg, co powoduje, że z czasem głupiejemy. Hiperłącza i wyszukiwarki co rusz nas zachęcają do przejrzenia nowych treści, przez co nie koncentrujemy się na jednym źródle – tak jak to robimy w przypadku czytania książki. Efekt? Redukcja zdolności efektywnego czytania i pisania.
Badanie przeprowadzona na grupie 100 osób w wieku 12-18 lat. Młodociani mieli za zadanie wyszukać odpowiedzi na zadane zagadnienia. Większości udało się to po przejrzeniu raptem połowy proponowanych witryn i udało im się to szybciej, niż dorosłym. Odpowiedzi były jednak dużo mniej precyzyjne. 40 procent badanych obejrzało raptem trzy z tysięcy dostępnych witryn, by opisać dane zagadnienie.
Dorośli z kolei dokładnie analizowali źródło, podczas gdy badani młodociani przeskakiwali po witrynach, mając otwartych wiele okien przeglądarki.
Opracowanie: Tomek Kosowski na podstawie witryn internetowych
