----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

11 marca 2010

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Trująca ładowarka Energizera

Naukowcy z US-CERT (United States Computer Emergency Readiness Team) ostrzegają, że dołączone do ładowarki akumulatorów Energizer DUO USB oprogramowanie zawiera trojana ułatwiającego uzyskanie dostępu do zaatakowanego komputera z systemem Windows.
Podłączana do portu USB ładowarka Energizer DUO została wycofana ze sprzedaży – poinformował Energizer Holdings. Producent nie wyjaśnił, w jaki sposób Trojan znalazł się w oprogramowaniu sterującym ładowarką. „Energizer współpracuje zarówno z CERT, jak i amerykańskim rządem, by ustalić jak mogło dojść do zawirusowanie oprogramowania” – można przeczytać w oficjalnym stanowisku CERT.
 Ładowarki Energizer DUO sprzedawane były w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Łacińskiej, Europie i Azji od 2007 roku.
 Zaszyty w oprogramowaniu monitorującym proces ładowania Trojan jest w stanie pobierać pliki i wykonywać kod, przesyłać zebrane dane oraz modyfikować rejestr systemu Windows.

Facebook – skradziony pomysł?

Początki Facebooka datowane są na 2004 rok – 4 lutego 19-letni Mark Zuckerberg uruchomił w Internecie serwis, który wkrótce stał się jedną z najbardziej popularnych stron na świecie- dziś w ciągu miesiąca Facebook odwiedza około 400 milionów osób.
Wkrótce po uruchomieniu strony nad Facebookiem pojawiły się czarne chmury – Marka oskarżyło trzech pracowników Harvardu, którzy utrzymywali, iż pomysł serwisu został im skradziony.
Zarzuty te wkrótce sformalizowano w sądzie – sprawa toczy się po dzień dzisiejszy. Tymczasem Silicon Alley Insider sugeruje, iż część zarzutów kierowanych przeciwko Markowi Zuckerbergowi jest prawdziwa. SAI podaje, iż w 2004 roku Mark włamał się i wykorzystał prywatne identyfikatory użytkowników Facebooka, aby przeczytać ich korespondencję. Co więcej, SAI sugeruje, że Zuckenberg włamał się do konkurencyjnych systemów w celu zmiany niektórych danych, dzięki czemu informacje te stały się mniej pożyteczne.

Wyszukiwanie za pomocą Google Suggest

Simon Elvery, 26-letni web developer z Australii, napisał aplikację dzięki której możemy wyszukiwać w Google za pomocą kliknięć używając przy tym Google Suggest."What Do You Suggest?" jest stroną, która pozwala wyszukiwać strony internetowe w trybie wizualnym, wybierając kolejne gałęzie drzewa, którym jest słowo-klucz.
 Jak mówi autor, “What Do You Suggest pobiera od ciebie słowo-klucz, a następnie zabiera cię w podróż poprzez języki i zbiorowe życie użytkowników Google”. To, co ma na myśli autor, związane jest z zasadą działania mechanizmu Google Suggest. Bada on powiązania poszczególnych słów w zapytaniach użytkowników. Dzięki temu po wpisaniu kilku pierwszych liter czy słów, Google proponuje nam gotowe zapytania, które to często stają się obiektem dowcipów.
Strona Simona jest bardzo ciekawym eksperymentem, dostarczonym w wygodnej i przejrzystej formie. Można z niego dowiedzieć się niestety i smutnych rzeczy, na przykład o tym, iż jedną z poszukiwanych przez ludzi rzeczą w Google są darmowe poradniki dotyczące nawiązywania relacji międzyludzkich.

Koniec najlepszej gry wojennej COD:MW2?

Sukces jest nierzadko początkiem wielkich zmian. Redakcja serwisu G4TV sugeruje, że wczoraj przekonali się o tym boleśnie najważniejsi pracownicy studia Infinity Ward, odpowiedzialnego za wyprodukowanie wielu odsłon cyklu Call of Duty, w tym bestsellerowego Modern Warfare 2 (według VGChartz.com około 20 milionów sprzedanych egzemplarzy).
 Z informacji pozyskanych od jednego z pracowników IW wynika, że Vince Zampella oraz Jason West, czyli szefowie studia (Chief Executive Officer i Chief Technology Officer), wylądowali wczoraj na dywaniku w Activision Blizzard, po czym opuścili na dobre biuro Infinity Ward. Niecodzienna sytuacja miała wywołać niezwykłe poruszenie wśród pracowników studia – szczególnie, że niedługo po odejściu Westa i Zampelli do siedziby IW mieli przyjechać ochroniarze prywatnej firmy. Jak się spekuluje, mieli zapobiec ewentualnym awanturom towarzyszącym tak nagłym zwolnieniom.
Potwierdzenie powyższej wiadomości można znaleźć m.in. na Facebookowym profilu Jasona Westa W jednej z ostatnich wiadomości szef Infinity Ward napisał, że zasilił właśnie grono bezrobotnych. Podobny stan rzeczy sugeruje jego profil w serwisie LinkedIn.

Opracowanie: Tomek Kosowski na podstawie witryn internetowych

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor