----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

18 marca 2010

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Koalicja zrzeszająca kilka grup społecznych o raczej liberalnych poglądach wystawiła Richardowi Daley ocenę dostateczną za jego osiągnięcia na stanowisku burmistrza Chicago.

Daley cieszy się w tej chwili zaledwie 35 proc. poparciem wśród wyborców. Niskie notowania są wynikiem przede wszystkim niezbyt udanej dzierżawy miejskich parkometrów, przegranej w staraniach o olimpiadę, czy licznych skandali korupcyjnych w City Hall.

Okazuje się, że nie tylko mieszkańcy, ale również organizacje społeczne nie są zbyt zadowolone z ostatnich osiągnięć burmistrza.

Ocena „D”, którą można traktować jako dostateczną, jest średnią ocen wystawionych w siedmiu kategoriach. 

•Ochrona środowiska – „B”. Grupa doceniła różne inicjatywy na rzecz ochrony środowiska wprowadzane przez obecną administrację i fakt, że Chicago jest pod tym względem w krajowej czołówce. 

•Rozwój ekonomiczny – „D”. Ocena niska głównie ze względu na wykorzystanie funduszy TIFF przede wszystkim na pomoc zamożnym grupom społecznym

•Transport – “D”. Niekorzystny kontrakt na dzierżawę sieci parkometrów i cięcia w budżecie CTA.

•Warunki mieszkaniowe – „F”. Brak alternatywy dla likwidowanych mieszkań dla najuboższych.

•Wymiar sprawiedliwości – „D”

•Edukacja –  “D+”

•Etyka i korupcja – “D-“

„Miasto pracuje, ale nie dla każdego” – powiedział Brian Gladstein reprezentujący  Developing Government Accountability to the People, jedną z grup biorących udział w badaniu.

Zwrócono uwagę, że z wyjątkiem ochrony środowiska miasto nie radzi sobie z innymi problemami i nie potrafi jasno określić swych priorytetów.

Rzecznik prasowy burmistrza, Jacquelyn Heard, uważa, że ocena nie jest miarodajna, gdyż zbiegła się w czasie z największym kryzysem ekonomicznym ostatnich lat.

 

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor