----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

29 kwietnia 2010

Udostępnij znajomym:

Wyższy podatek od każdej sprzedawanej paczki papierosów w Illinois nie pomoże w załataniu 13 miliardowego deficytu budżetowego, pomóc może jednak w ograniczeniu planowanych cięć finansowych, związanych głównie ze szkolnictwem.

Senat Illinois już przegłosował podwyżkę, czekamy teraz na decyzję Izby Reprezentantów, która znajduje się pod silnymi naciskami polityków i administracji.

Prezydent Senatu, John Cullerton, przyznaje, że podwyżka podatku od papierosów byłaby tylko okresowym rozwiązaniem niektórych problemów.

Pomogłaby między innymi w zmniejszeniu planowanych cięć wydatków na szkolnictwo i pozwoliła na zachowanie pracy ponad 20 tysięcy osób zatrudnionych w departamencie edukacji, w tym wielu nauczycieli.

W marcu gubernator Pat Quinn zaproponował zmniejszenie budżetu dla szkół o miliard dolarów i zasugerował podwyższenie stanowego podatku dochodowego o 33%, co pozwoliłoby na ewentualne uniknięcie realizacji tego planu.

Propozycja ta nie jest jednak zbyt popularna na Kapitolu, głównie ze względu na zbliżające się wybory, w związku z czym legislatorzy poszukują innych źródeł pieniędzy. Stąd pomysł podwyższenia podatku od papierosów, co przyniosłoby dodatkowe 200 mln dolarów dochodu, a tym samym pozwoliło na otrzymanie 120 milionów od rządu federalnego.

W tej chwili stan Illinois nakłada na każdą sprzedawana paczkę papierosów 98 centów podatku, po podwyżce byłoby to $1.98.

Oprócz tego podatek federalny wynosi 39 centów i też planowana jest jego podwyżka o 1 dolara.

Dodatkowe opłaty i podatki nakładają powiaty i miasta. Na przykład Cook County pobiera aż 2 dolary od każdej sprzedanej paczki papierosów.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor