Poszukiwanie pieniędzy przez władze Chicago wydaje się zajęciem ciągłym i nie przynoszącym większych efektów, skoro co chwilę słyszymy o nowych podwyżkach. Ostatni pomysł to dodatkowe 8 dolarów dziennej opłaty za wypożyczenie samochodu na O`Hare.
Podobno podwyżka ta nie dotknie bezpośrednio mieszkańców Chicago, gdyż tylko osoby nas odwiedzające pożyczają samochody na lotnisku. Niewielkie to pocieszenie, gdyż niestety, opłata ta nie spowoduje obniżenia innych, które już ponosimy.
Projekt odpowiedniej ustawy został już wstępnie zatwierdzony przez część aldermanów, teraz czeka na głosowanie w Radzie Miasta.
Spodziewane zyski pomóc maja w budowie nowego parkingu, którego całkowity koszt oblicza się na ponad 390 mln. dolarów. Oczywiście w warunkach chicagowskich będzie on znacznie wyższy od pierwotnie zakładanego, szacuje się, że nawet o 100 mln.
W myśl rozporządzenia podwyższającego opłaty przy wynajmie samochodów na O`Hare lokalny departament lotnictwa może regulować ich wysokość w zależności od potrzeb lotniska. Jedyny warunek, jaki musi spełnić przed kolejną podwyżka to poinformowanie o niej firm wynajmu pojazdów na 30 dni przed planowanym jej wprowadzeniem.
Jeśli komuś 8 dolarów ekstra doliczane przez miasto przy pożyczaniu samochodu wydaje się sumą zbyt wysoką, to ma rację. Drugie chicagowskie lotnisko, Midway, pobiera w takich przypadkach $3.50 i w najbliższym czasie nie planuje więcej. Najdroższe jednak w kraju jest LAX na zachodnim wybrzeżu. Tam musimy zapłacić dodatkowe $18.