----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

24 czerwca 2010

Udostępnij znajomym:

Lista dziesięciu najbardziej fascynujących - cudownych dzieci stanowi zbiór życiorysów zdumiewających i zachwycających zarazem. Historii znanych jest wiele dzieci obdarzonych nadzwyczajnym talentem, ale tylko kilkoro z nich uznano za cudowne. Popularna strona internetowa List Universe opublikowała nazwiska 10 znanych historii cudownych dzieci. Jest wśród nich Fryderyk Chopin. Zapoznanie się z pozostałymi dziewięcioma nazwiskami rzuca światło na małego Fryderyka – dlatego mój pierwotny zamiar przedstawienia samych nazwisk z krótkim komentarzem przerodził się w serię prezentującą bliżej każdą sylwetkę.

Miejsce 2.

Pablo Picasso (1881 – 1973) Sztuki plastyczne - Hiszpania

Ojciec wynajął mu pracownię, gdzie mógł swobodnie malować. Pierwszym obrazem, jaki tam powstał, był Atak na bagnety, ale najbardziej znanym obrazem z tamtych czasów jest Wiedza i miłosierdzie - obraz przedstawiający lekarza przy łóżku chorej kobiety i zakonnicę z dzieckiem na ręku. Obraz był duży, a jego technika zadziwiała, biorąc pod uwagę młody wiek malarza (15 lat). Dzieło uzyskało wyróżnienie na prestiżowej Krajowej Wystawie Sztuk Pięknych w Madrycie w 1897 roku. Tam też, dzięki pomocy finansowej wuja, rodzice wysłali Pabla na kolejne studia. Niestety, chociaż szkoła zapewniła dobre warunki pracy i nauki, uczeń uważał, że nie nauczy się tutaj niczego nowego – nie chciał podporządkować się wymaganiom programu studiów. Sprawiał tyle problemów nauczycielom, że w końcu został usunięty ze szkoły.  W drodze powrotnej do Barcelony, zatrzymał się w Muzeum Prado. Spędził wiele godzin przyglądając się dziełom impresjonistów francuskich. Wywarły na nim wielkie wrażenie.

Pobyt poza domem nie służył jego zdrowiu - do Barcelony wrócił osłabiony i chory na szkarlatynę. Rekonwalescencja trwała kilka miesięcy. Ten właśnie czas (1897) okazał się być przełomowym dla dalszego rozwoju młodego artysty. Zerwał z akademickimi ograniczeniami, w których był kształcony. Bliższa okazała się estetyka Casasa, Toulouse-Lautreca czy Nonella.

Latem następnego roku wyjechał z przyjacielem, Manuelem Pallaresem, do Horta de San Juan. Osiem  miesięcy spędzonych na wsi okazało się zaważyć na całym jego życiu.  Twierdził później, że wszystkiego, co wie i potrafi, nauczył się właśnie wtedy. Miejsce to również stało się dla Picassa swojego rodzaju przystanią życiową. Sprzyjało refleksji i odnowie.

Wiosną 1899 roku 18-letni Pablo poznał swojego późniejszego wielkiego przyjaciela i biografa, Jaime Sabartesa. Awangarda artystyczna i intelektualna stolicy Katalonii zbierała się w lokalu Els Quatre Gats (Cztery Koty). Przychodzili tam wszyscy, „którzy pragną strawy nie tylko dla ciała, ale i dla ducha”. Els Quatre Gats stał się w owym czasie dla Picassa drugim domem;

Tam też, w lutym 1900 roku odbyła się wystawa, po której w dzienniku „La Vanguardia” ukazała się pierwsza prasowa recenzja twórczości Picassa - prorocza i podobna do tysięcy innych, jakie w niedługim czasie zaczęły pojawiać się masowo na całym świecie. Chociaż nie została podpisana, przypisuje się ją Rodriguezowi Codola.  „Pewien młodzieniec, prawie jeszcze dziecko, Ruiz Picazzo (nazwisko napisane błędnie przez dwa z) zorganizował w Els Quatre Gats wystawę kolorowych rysunków. We wszystkich wystawionych pracach budzi podziw nadzwyczajna łatwość operowania ołówkiem i pędzlem. Dominuje w nich wdzięk, lekkość linii, cecha zawsze korzystna, szkodliwa jednak, jeśli stanowi jedyną zaletę i nie jest wynikiem długiej i świadomej praktyki”. „Są w tych pracach, namalowanych z dość dużą beztroską, wartości nie do odrzucenia; cechy, które - mamy nadzieję - osiągną pełną dojrzałość w dniu, kiedy pan Ruiz Picazzo, bez żadnych uprzedzeń i z większym bagażem doświadczeń i wiedzy dojdzie do wieku, w którym ambicją jest tworzenie dzieł własnych, typowo osobistych”.

Tak zaczęła się jedna z najwspanialszych karier artystycznych naszych czasów. U schyłku życia Picasso tak skomentował swoją twórczość: Powiadam z dumą, nigdy nie uważałem malarstwa za sztukę czystej rozrywki i zabawy. Chciałem poprzez rysunek i kolor, bo to one były moją bronią, wciąż głębiej wnikać w wiedzę o świecie i ludziach, by ta wiedza czyniła nas wszystkich z każdym dniem swobodniejszymi. Tak, jestem świadom, że moim malarstwem walczyłem jak prawdziwy rewolucjonista …”

W 1951 r. w Londynie Paul Eluard – francuski poeta wygłosił odczyt o Picassie, który zaczynał się takimi słowami: „Picasso, najmłodszy malarz świata, kończy dziś 70 lat”.
Mówią, że był i pozostał cudownym dzieckiem do końca życia.

Barbara Bilszta

 

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor