----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

22 lipca 2010

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Sędzia James B. Zagel, prowadzący sprawę korupcyjną przeciw byłemu gubernatorowi zapowiedział na najbliższy poniedziałek mowy końcowe obrony. Oznacza to, że już we wtorek jury może rozpocząć swe obrady, które mogą potrwać około tygodnia.

Obrońcy reprezentujący Roda Blagojevicha poinformowali sędziego, że w poniedziałek jeden z nich, Sam Adam Jr. wystąpi w imieniu oskarżonego, który tym samym nie będzie, wbrew wcześniejszym zapowiedziom i oczekiwaniom, zeznawał w procesie.

Poprosili o zarezerwowanie na ten cel zaledwie 2 i pół godziny, co zaskoczyło sędziego Zagel`a.

„Jesteście pewni, że nie potrzebujecie więcej czasu?” – upewniał się podczas rozmowy z prawnikami.

Adam Jr. pewien jest, że tyle wystarczy na przekonanie do swych racji składu jury. Prawdopodobnie będzie to bardzo emocjonalne przemówienie w obronie Blagojevicha. Dwa lata temu, podczas obrony piosenkarza R. Kelly oskarżonego o pornografię dziecięcą, ten sam obrońca w bardzo dramatyczny sposób dowodził w mowie końcowej niewinności swego klienta. R. Kelly został zwolniony z wszelkich zarzutów.

Do tej pory Rod Blagojevich nie przyznał się do winy. Planowane wystąpienie przed sądem odwołał twierdząc, że nie jest ono potrzebne, gdyż prokuratura nie przedstawiła żadnych dowodów w sprawie, wręcz ukazała jego niewinność. Oficjalnie podobnego zdania są reprezentujący go prawnicy, stąd decyzja o wystąpieniu końcowym jednego z nich.

Wiele osób podejrzewa jednak, iż za rezygnacją ze składania zeznań stoją inne powody. Zwłaszcza, że były gubernator wielokrotnie zapowiadał w mediach swoje wystąpienie sądowe i nic nie wskazywało, iż zamierza z tego rezygnować.

Dobrze poinformowane źródła sugerują, że obrońcy obawiali się starcia swego klienta z federalnym oskarżycielem, zaprawionym w sądowych bojach weteranem prokuratury, dla którego ta sprawa jest najważniejszą w karierze. Obawiali się również innych, niepublikowanych jeszcze nagrań z taśm FBI i nowych zarzutów.

Prawnicy stwierdzili, że takie starcie może zakończyć się pogorszeniem sytuacji ich klienta i zdecydowali nie dawać szansy prokuraturze na publiczne przesłuchanie gubernatora.

Obserwujący proces zgodnie twierdzą, że argumenty prokuratury są słabe, jeśli chodzi o zarzuty korupcyjne. Na pewno udowodniono niezbicie, iż Blagojevich nie dbał o swe stanowisko, poszukiwał okazji do awansu i był gotów wykorzystać wszelkie możliwości, by osiągnąć zaplanowany cel. Był zdesperowany, nienawidził wykonywanej przez siebie funkcji i marzyło mu się stanowisko w Waszyngtonie. Jednak nie ma dowodów na to, że z takich możliwości skorzystał. Rolą obrony będzie teraz przekonanie jury, że to wystarczy, by go uniewinnić, co jednak będzie niezwykle trudne.

W najbliższy poniedziałek końcowe mowy procesu. Następnie jury uda się na obrady, które mogą potrwać nawet kilka dni. Decyzji spodziewać się możemy pod koniec przyszłego tygodnia.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor