Niebezpieczne USB
Eksperci ostrzegają użytkowników komputerów przed rootkitem, który samoczynnie instaluje się z pamięci USB, nawet gdy funkcja autostartu jest wyłączona.
Rootkit W32/Stuxnet-B wykorzystuje lukę Windows w obsłudze plików skrótu .LNK, która pozwala na automatyczny rozruch niebezpiecznego kodu w przypadku, gdy przeglądamy pamięć USB z poziomu Eksploratora Windows. Rootkit instaluje się bez wiedzy użytkownika i sprytnie maskuje swoją obecność.
Zagrożenia takie jak doskonale znany już robak Conficker, w przeszłości rozprzestrzeniały się bardzo skutecznie za pośrednictwem USB, ale po części zostały zneutralizowane poprzez wyłączenie funkcji autoodtwarzania. Istnieje ryzyko, że więcej szkodliwego oprogramowania wykorzysta lukę odnalezioną przez twórców rootkita Stuxnet", wyjaśnił Graham Cluley, starszy konsultant ds. technologii w Sophos.
Luka jest wciąż analizowana przez specjalistów z branży security, ale pojawiają się bardzo niepokojące sygnały, że złośliwy kod może zainfekować dane specyficzne dla systemów SCADA Siemens - oprogramowania sterującego krytyczną infrastrukturą krajową
Panic Button w Facebooku
Specjaliści ds bezpieczeństwa zalecają korzystanie z aplikacji Panic Button w trakcie odwiedzania serwisu Facebook.
Jej celem jest ochrona dzieci i młodzieży korzystających z portali społecznościowych. Dodatkowo, utworzenie Panic Button zwraca uwagę na konieczność edukowania młodych ludzi na temat bezpieczeństwa online oraz zachowania czujności ze względu na rosnące zagrożenia.
Ram Herkanaidu, analityk zagrożeń z Kaspersky Lab i członek Global Research and Analysis Team (GReAT), komentuje: „Stworzenie aplikacji Panic Button jest ważnym krokiem, lecz jeszcze ważniejsze jest promowanie edukacji i uświadamianie zarówno dzieci, jak i dorosłych w temacie bezpieczeństwa w Sieci."
Po dodaniu aplikacji Panic Button do profilu dziecka w serwisie Facebook, będzie ono mogło błyskawicznie powiadomić administrację portalu o podejrzeniu molestowania lub jakiejkolwiek innej niebezpiecznej aktywności. Aplikacja powstała przy współudziale serwisu Facebook oraz organizacji Ceop (Child Exploitation and Online Protection Service).
500-milionowy Facebook
Swoje konta na Facebooku założyło już przeszło 500 milionów osób. Tą okrągłą liczbę najpopularniejszy serwis społecznościowy na świecie ma uczcić wprowadzeniem nowej funkcji.
500 milionów osób to więcej, niż liczy cała populacja Stanów Zjednoczonych, liczba sprzedanych licencji na system Windows 7 oraz liczba postów, jakie dziennie pojawią się w serwisie Twitter - wszystko to razem wzięte! Tyle właśnie użytkowników ma już Facebook - najpopularniejszy serwis społecznościowy na świecie. Oficjalnie ta wiadomość obejdzie świat jeszcze w tym tygodniu, a dla uczczenia tego wydarzenia, Facebook wprowadzi nową funkcję o nazwie "Facebook Stories". Będzie to kolekcja krótkich opowieści o użytkownikach, których życie zmieniło się diametralnie po tym, jak zaczęli korzystać z Facebooka.
Apple szykuje kopię Google Earth
Apple kupił kanadyjską firmę Poly9, która zajmuje się tworzeniem interaktywnego oprogramowania 3D do przeglądarek internetowych. Czyżby to znak, że koncern planuje ostatecznie zerwać z Google Maps?
Przejęcie dokonało się "niedawno", co niewiele nam mówi. Jednak jeśli połączymy to doniesienie z wiadomością, że w zeszłym roku Apple kupił zajmującą się tworzeniem map firmę Placebase, wszystko nabiera nowego znaczenia. Razem, technologie tych dwu firm dałyby Apple możliwość stworzenia serwisu z mapami. Na przykład projekt Poly9 Globe to projekt przypominający Google Earth, który zajmuje tylko 303 KB pamięci i działa na wszystkich platformach.
Rezygnacja ze współpracy z Google w tej dziedzinie dałaby Apple to, co firma bardzo lubi: kontrolę. Ekosystem iPhone"a i iPada w wyraźny sposób zmierza ku samowystarczalności.
Opracowanie: Tomek Kosowski na podstawie witryn internetowych
Opracowanie: Tomek Kosowski na podstawie witryn internetowych