----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

26 sierpnia 2010

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

W ciągu zaledwie miesiąca członkowie chicagowskiego Stowarzyszenia Herpetologicznego wyłowili dwa aligatory z miejskiej rzeki.

Łowca o imieniu Bob, należący do stowarzyszenia, przez kilka dni zastawiał pułapki na gada w północnej części rzeki. Aligator nie skusił się jednak na kurczaki. Udało się go złapać w tradycyjną sieć pod mostem na ulicy Belmont, gdzie został dostrzeżony we wtorek rano.

Na razie nie ma pewności, gdzie zostanie on przewieziony, prawdopodobnie trafi na Florydę, podobnie jak pierwszy aligator, złapany w tych samych okolicach dwa tygodnie wcześniej. Obydwa nie były duże – pierwszy mierzył 2 i pół stopy, drugi 3.

Chicago River nie jest oczywiście rzeką, w której żyją te zwierzęta. Podejrzewa się, że obydwa należały do kogoś, kto wypuścił je na wolność, gdy osiągnęły większe rozmiary. Pozostawione w okolicach Chicago, na pewno nie przetrwałyby zimy.

Animal Control I Stowarzyszenie Herpetologiczne apeluje, by nie kupować dzikich i egzotycznych zwierząt. Jeśli jednak tak już się stanie i chcemy się ich pozbyć wystarczy skontaktować sie z Animal Control, które się nim zaopiekuje nie zadając żadnych pytań. To o wiele lepsze rozwiązanie, niż wypuszczanie zwierząt na wolność w niesprzyjających rejonach.

RJ

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor