Prawnicy reprezentujący byłego gubernatora Illinois, skazanego w 2006 r. na 6 i pół roku pozbawienia wolności, domagają się wcześniejszego zwolnienia ich klienta i umorzenia części kary.
Podstawą dla takiej decyzji może być niedawne postanowienie Sądu Najwyższego, poważnie ograniczające prawo antykorupcyjne, głównie jego elementy dotyczące uczciwego wykonywania publicznego stanowiska, z czego wielokrotnie w przeszłości korzystała prokuratura w procesach polityków i biznesmenów.
Udane odwołania od wcześniejszych wyroków mają juz za sobą m.in. magnat prasowy Konrad Black i były szef firmy Enron, Jeffrey Skilling, który zresztą wniósł sprawę do Sądu Najwyższego.
Reprezentujący Ryana Jim Thompson – również były gubernator Illinois – ma nadzieję, że petycja zaowocuje wcześniejszym zwolnieniem i umorzeniem reszty wyroku. Według niego Ryan powinien opuścić więzienie natychmiast, czyli jeszcze w czasie rozpatrywania wniosku.
Sześciu prawników przez ponad pół roku zapoznawało się szczegółowo z dokumentami rozprawy Skillinga i późniejszym werdyktem Sądu Najwyższego. Według nich kilka zarzutów przeciw Ryanowi podlega pod te same paragrafy, w związku z czym jego wyrok powinien zostać ograniczony.
Nie wszystkie zarzuty związane są jednak ze zliberalizowanym niedawno prawem dotyczącym uczciwego wykonywania obowiązków. Ryan wciąż winny jest kłamania pod przysięgą, czy przyjmowania łapówek. Jego prawnicy uważają jednak, że te przewinienia już odsiedział. Sprawę rozpatruje teraz sędzia Rebecca Pallmeyer, która zajmowała się nią od początku. Decyzja ma być znana jeszcze w tym roku.
Obecny gubernator Illinois, Pat Quinn, zapowiedział na konferencji prasowej, że nie poprze starań Ryana:
„Dokonał przestępstwa, musi swoje odsiedzieć” – odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Wypowiedź tę skomentował Thompson:
“Odpowiedział juz za przestępstwa które popełnił. Nie sądzę, by Quinn chciał zatrzymać go w więzieniu za czyny, które nie są karalne”.
RJ