Wirus H1N1 wywołujący tzw. świńska grypę nie jest już uznawany za globalne zagrożenie, jednak eksperci przypominają, że nie jest on jedynym, który może zaszkodzić naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Zaszczepieni więc powinni być wszyscy w wieku powyżej sześciu miesięcy.
Przygotowania do tegorocznego sezonu jesienno – zimowego zaczęły się wcześniej, niż zwykle. Pamiętając ubiegłoroczną walkę z wirusem H1N1 służby medyczne przygotowały zapas szczepionek z wyprzedzeniem i już kilka tygodni temu zajęły się ich dystrybucją.
Wprawdzie świńska grypa nie jest już przez Światową Organizacje Zdrowia uznawana za pandemię, to jednak wciąż jest obecna i może zaatakować w każdej chwili. Nie tylko ona.
Lekarze przypominają o grypie sezonowej wywoływanej przez inne odmiany wirusa – H3N2 oraz Typ B. Wszystkie trzy stanowią poważne zagrożenie dla naszego zdrowia i życia. Każdego roku tylko w Stanach Zjednoczonych w wyniku powikłań grypowych umiera prawie 25 tysięcy osób.
Tegoroczne szczepionki zawierają przeciwciała wszystkich trzech wymienionych powyżej odmian wirusa. Dlatego nie musimy już, tak jak miało to miejsce w ubiegłym roku, przyjmować osobnych dawek.
Na razie nie wiadomo jeszcze, czy tegoroczne szczepionki na sezonową grypę zawierające przeciwciała H1N1 spotkają się z podobną nieufnościa jak ubiegłoroczne, wyprodukowane w pośpiechu.
„Jest takie powiedzenie w medycynie, że jesli widziałeś jeden sezon grypowy, to widziałeś tylko jeden sezon grypowy – mówi William Schaffner, doradca krajowego Centrum Walki z Chorobami Zakaźnymi – To bardzo nieprzewidywalna choroba, różniąca sie kazdego roku. Podobnie nieprzewidywalna jes za kazdym razem reakcja pacjentów na nowe szczepionki”.
Wspomniane Centrum uprościło w tym roku wytyczne dotyczące szczepień. Uważa się, że przeciwciała głównych wirusów grypy powinny przyjąć wszystkie osoby powyżej 6 miesiąca życia. W ubiegłym roku informowano, iż osoby zdrowe w wieku 18 – 64 lat same mogą o tym zadecydować.
W tym roku po raz pierwszy wszystkim osobom w podeszłym wieku oferowana jest tzw. Super szczepionka, czyli Fluozone High Dose, który ma wzmocnić system odpornościowy. Jest ona czterokrotnie silniejsza od zwykłej dawki antygenów zawartych w standardowej dawce. Centrum pozostawia jednak decyzję w tej sprawie samym zainteresowanym, nie sugerując, ani nie odradzając jej przyjęcia. Specjaliści tej organizacji ze względu na pierwszy rok jej obecności na rynku ograniczają się do monitorowania efektów.
„Ponieważ super szczepionka dla osób starszych jest cztery razy silniejsza od zwykłej, częściej moga pojawić sie efekty uboczne – mówi Schaffer – Należą do nich lekki ból w miejscu ukłucia przez krótki okres czasu i lekka gorączka ustępująca zwykle po 24 godzinach”.
Producenci szczepionek zapewniają, że ich w tym roku nie zabraknie. Do Stanów Zjednoczonych trafi ok. 165 milionów sztuk, z możliwością dodatkowej produkcji. Ich dystrybucja rozpoczęła się już w sierpniu.
Do chicagowskich placówek medycznych, aptek i lokalnych punktów szczepień trafiły one o wiele tygodni wczesniej, niż w latach poprzednich. Już od poczatku września oferowane są w całej aglomeracji.
„Grypa jest poważna chorobą” – mówi dr Julie Morita z chicagowskiego Departamentu Zdrowia Publicznego. Przypomina, że z jej powodu każdego roku do szpitali w całym kraju trafiają setki tysięcy osób, a dla ponad 24 tysięcy zarażenie wirusem grypy okazuje się śmiertelne.
„Najlepszym sposobem walki z grypą jest szczepionka” – zaznacza dr Morita.
Tzw. świńska grypa pojawiła się nagle w kwietniu ubiegłego roku wzbudzając panikę w wielu krajach. Naukowcy wyprodukowali naprędce odpowiednią szczepionkę, która musiała być podawana osobno, obok tradycyjnej, zawierającej antygeny znanych wcześniej odmian wirusa. Jednak ograniczenia produkcyjne sprawiły, że zaczęło jej brakować już w październiku, w szczycie sezonu grupowego.
Każdego roku naukowcy przygotowujący szczepionki starają się przewidzieć, jakie odmiany wirusa będą w danym sezonie najgroźniejsze. Tworzą „koktajl” zawierający antygeny trzech, które moga najbardziej zagrozić populacji danego rejonu świata.
Sezon grypowy rozpoczyna się w krajach leżących na południowej półkuli, osiągając swój szczyt w maju, czerwcu i lipcu. Dzięki temu naukowcu z USA mogą z jeszcze większą dokładnościa przewidzieć najgroźniejsze w danym roku odmiany i starac sie im przeciwdziałać, gdy sezon grypowy pojawi się na półkuli północnej w listopadzie, grudniu i styczniu.
Każdego roku w USA w wyniku zarażenia grypą umiera od 4,000 do 49,000 osób. W ubiegłym roku przypadków śmiertelnych było 12,700, większość nastąpiła w wyniku zarażnie wirusem H1N1, dlatego tak wązne jest przyjęcie szczepionki przed tegorocznym sezonem.
Centrum Walki z Chorobami Zakaźnymi namawia, by każdy powyżej 6 miesiąca życia przyjął przeciwciała, jednak większości osób pozostawiona jest swoboda wyboru.
Przypomina się zatem, że najbardziej narażone są:
-osoby powyżej 65 roku życia
-dzieci poniżej 5 lat, a zwłaszcza poniżej 2 lat. Każde dziecko poniżej 9 roku życia, które nigdy nie było szczepione na grypę wymaga dwóch dawek, by wystarczająco się uodpornić.
- kobiety w ciąży
-wszystkie osoby przewlekle chore, cierpiące np. na astmę, cukrzycę, choroby nerek, płuc, wątroby i serca. Do wysokiej grupy ryzyka należą tez osoby otyłe.
-osoby z osłabionym w wyniku wczesniejszych chorób lub przyjmowanych lekarstw systemem immunologicznym
- rdzenni mieszkańcy Alaski oraz Indianie
W ubiegłym roku, ze względu na nietypową sytuację większość szczepionek oferowana była za darmo. Obecnie są dostępne są w okolicach Chicago w cenie 25 – 30 dolarów, jednak ich koszt pokrywa większość ubezpieczeń zdrowotnych. Przed jej przyjęciem należy zapoznać się z przeciwwskazaniami.
