Pochodząca z Minnesoty, ale mieszkająca od lat w Chicago Kate McGroarty zwyciężyła w konkursie Museum of Science and Industry. 20 października zamieni swój niewielki apartament w dzielnicy Andersonville na kilkaset tysięcy stóp powierzchni użytkowej w Hyde Park.
Decydujące okazały się głosy internatów. McGroarty pokonała w sumie 1,500 kandydatów pragnących wziąć udział w muzealnym eksperymencie. 24-letnia absolwentka Northwestern University, początkująca aktorka i scenarzystka, będzie mieszkać w salach MSI miesiąc. Ma w nich jeść, spać, pisać pamiętnik internetowy i nagrywać krótkie filmy wideo. Już zapowiedziała, iż co najmniej jedną noc spędzi w łodzi podwodnej U-505 i w kopalni węgla, które należą do stałych ekspozycji. W ciągu pomagać będzie zwiedzającym.
Za swój udział w programie otrzyma 10,000 dolarów oraz kilka drobny upominków, np. nowego iPad`a.
David Mosena, dyrektor chicagowskiej placówki przypomina, że przygotowania do eksperymentu trwały ponad rok, a sam pomysł nie miał nic wspólnego z popularnym filmem zatytułowanym „Noc w muzeum”.
„Czekaliśmy na odpowiedni moment” – mówi Mosena nawiązując do kilku istotnych zmian, jakie wprowadzono w MSI w ciągu ostatnich lat.
McGroarty pozwolono na przyniesienie dwóch wypełnionych ubraniami i prywatnymi przedmiotami walizek. Do swej dyspozycji będzie miała ukrytą przed zwiedzającymi sypialnię i łazienkę. Przez 30 dni nie będzie jej wolno opuścić muzeum, choć jak zapewnia dyrekcja, dostęp do świeżego powietrza i widoku nieba od czasu do czasu zostanie jej zapewniony.