10-letniemu chłopcu z miejscowości Buffalo Grove nie podobał się dobór potraw przygotowanych na obiad przez własnego ojca. Zadzwonił więc ze skargą pod numer 911.
Telefon do centrum 911 poprzedziła ostra wymiana zdań pomiędzy ojcem i synem dotycząca rosołu podanego na obiad.
„Zachowywał się niewłaściwie, więc powiedziałem mu, by wezwał policję i zapytał, kto ma rację” – tłumaczył później ojciec 10-latka w rozmowie z oficerami.
Chłopiec potraktował sugestię poważnie i wykręcił wskazany numer. Gdy usłyszał w słuchawce głos operatora natychmiast rozłączył się, jednak procedury nakazują policji w takich przypadkach wyjaśnienie wszystkich okoliczności. Kilka minut później w drzwiach domu stanął patrol.
„Gdy przybyliśmy na miejsce jadł zupę ze spuszczoną głową – wspomina kapral Anthony Goldstein – Wiedział, że posunął się za daleko i było mu wstyd”.
Ojciec chłopca wytłumaczył zajście i przeprosił policję. W sprawie nie zostały wniesione żadne zarzuty.
W listopadzie ubiegłego roku, również w Buffalo Grove, centrum 911 przyjęło podobne, rozłączone niemal natychmiast połączenie. Przybyli na miejsce policjanci zastali 15-letniego chłopca, który krzyczał, że rodzice w ramach kary za złe zachowanie schowali przed nim konsolę do gier Xbox.
„Był zły i dlatego zadzwonił ze skargą na policję – przypomina sobie kmdr. Steve Husak – Rodzice mieli jednak pełne prawo do odebrania mu zabawki. Policjanci przybyli na miejsce wytłumaczyli mu to i nakazali wobec nich posłuszeństwo”.
RJ