----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

04 listopada 2010

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

Publikujemy już dwunastą z kolei część wykładów ks. prof. Józefa Tischnera z „Wybranych problemów filozofii człowieka” oryginalnie opublikowanych w 1982 przez PAT.

Pierwotne doświadczenie aksjologiczne nie mówi nam, że powinno być coś, czego nie ma. Nie mówi nam też, że powinienem coś zrobić, czegoś zaniechać. To wszystko okazuje się wtórne. Pierwotne jest wyłącznie to: - jest coś, czego być nie powinno. Widzialny świat jest ułudą świata. Prometeusz wisi przybity do ściany, ale dlaczego, za co?

Wszyscy żyjemy w jaskini pełnej cieni, za co nas tak przykuto?

Dlaczego sprawiedliwi cierpią?

Dlaczego umarł Sokrates?

Wciąż pierwotne jest to: - jest coś takiego, czego być nie powinno. Dlaczego? Pytanie to ma jedno proste źródło – światło płynące z dobra. Dobro po grecku zwie się „agaton”. Doświadczenie, które staramy się opisać, jest radykalnym doświadczeniem agatologicznym. Doświadczenie to jest zarazem radykalnym doświadczeniem metafizycznym, bo ono skłania nas do tego, abyśmy stawiali znaki zapytania nad istnieniem, ono uczy rozróżniać pełnię od niepełni, istnienie od istoty, formę od materii, przyczynę od skutku.

Tak więc należy wyróżnić dwa rodzaje doświadczeń:

doświadczenie agatologiczne i doświadczenie aksjologiczne. Pierwsze jest bardziej podstawowe: odsłania „negatywną” stronę wszystkiego, co nas otacza. Mówi nam: jest coś, czego być nie powinno, świat jest ułudą świata. Ono również ukazuje nam tragiczność bytu ludzkiego. W doświadczeniu tym nie ma jeszcze przeżycia „zobowiązania”. Nie wiem ciągle, co powinienem, jak powinienem, czy w ogóle coś powinienem. Mimo to już przeżywa jakiś bunt. Na początku myśli jest bunt, bunt jest pierworodną winą myśli. W buncie tym już jest zawarta preferencja, już tkwią zarodki widzenia hierarchii.

Preferencja jest warunkiem możliwości myśli, a potem po doświadczeniu agatologicznym lub „nad nim” przychodzi doświadczenie aksjologiczne, którego rdzeniem jest formuła: „jeśli chcesz, możesz…”

Dopiero teraz staram się zobaczyć, co trzeba zrobić, jak postąpić, kogo ocalić, za czym biec, a co porzucić. Doświadczenie agatologiczne jest przede wszystkim doświadczeniem odsłaniającym, zaś doświadczenie aksjologiczne jest doświadczeniem projektującym.

Doświadczenie agatologiczne dotyczy bycia w świetle dobra, doświadczenie aksjologiczne nastawia nas na jeden podstawowy cel – projektowanie wydarzenia, które może zaradzić rozwojowi tragedii. Jako takie zakłada nadzieję, poczucie siły, zakłada istnienie „zmysłu rzeczywistości”, który odsłania to, jakie wartości są hic at nunc możliwe do zrealizowania.

Zbyszek Kruczalak

Księgarnia D&Z

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor