Zadziwiające, jak często te dwa wspaniałe nazwiska mylone są, albo redukowane do jednego. Jeśli nie jesteście Państwo pewni różnicy, nie martwcie się – Polacy nad Wisłą również nie są. Brzmią podobnie…
Choć, jak pisałam nie znoszę rocznic i jubileuszy, muszę przyznać, że – gdyby nie specjalne okazje – nasza zbiorowa pamięć byłaby znacznie uboższa. Korzystam więc ze 150 rocznicy urodzin Ignacego Jana Paderewskiego, aby trochę pomóc w uporządkowaniu naszej popularnej wiedzy. Aby nie było wątpliwości, na początek kilka uściśleń.
Krzysztof Penderecki jest jednym z najwspanialszych kompozytorów naszych czasów. Cieszy się światową sławą, respektem, uznaniem. Urodzony w 1933 roku w Dębicy, uroczyście obchodzi kolejne okrągłe rocznice urodzin wielkim koncertami galowymi w ważnych salach, z udziałem gwiazd. Niezwykle aktywny: komponuje, dyryguje, sadzi drzewa, odbiera odznaczenia patronuje konkursom i wielu ważnym wydarzeniom artystycznym, i pracowicie, niestrudzenie wypełnia jedną z najświetniejszych kart naszej najnowszej historii muzyki.
Ignacy Jan Paderewski urodził się 6 listopada 1860 w Kuryłówce, zmarł 29 czerwca 1941 w Nowym Jorku. Był pianistą, kompozytorem, profesorem konserwatorium w Warszawie, politykiem, premierem Polski, działaczem niepodległościowym.
Historia życia tego wielkiego Polaka wiąże się nierozerwalnie z losami Narodu i Państwa Polskiego – stanowi SYMBOL naszej narodowej dumy i nieugiętej walki o niepodległość. Jest postacią piękną i kryształową - z tego właśnie powodu przez długie lata powojennej Polski pomniejszano lub pomijano w kraju Jego zasługi.
My, mieszkańcy Ameryki jesteśmy bliżej Paderewskiego niż Polacy w kraju– tutaj pamiątek zachowało się więcej niż gdziekolwiek – nic dziwnego, Ameryka, jak żaden inny kraj poddała się charyzmie rudowłosego artysty z Polski, tak bardzo, że hojnie wsparła Jego misję, ideały, a nawet działania polityczne. Wybaczcie Państwo jeśli to trąci patosem, ale mówiąc o Paderewskim nie sposób uniknąć wielkich słów – w tym przypadku tylko one oddają skalę zjawiska.
Jak bardzo Amerykanie kochali Ignacego Jana Paderewskiego, można przekonać się przeglądając dokumenty, na przykład relacje sprzed 50 lat - z obchodów 100 rocznicy urodzin. Znając realia tego kraju łatwo uświadomić sobie, że nie było w historii Ameryki obchodów równie uroczystych - żaden prezydent, ani bohater narodowy nie był w tym kraju tak uczczony jak On! Oto kilka faktów:
- Obchody 100 Rocznicy Urodzin Ignacego Jana Paderewskiego trwały w USA prawie półtora roku: od 6 listopada 1959 r. do stycznia 1961.
- Komitet organizacyjny składał się ze 138 osobistości. Tworzyli go m. in.: Richard Nixon, vice prezydent USA, były prezydent USA Herbert Hoover, Pierwsze Damy: Mrs. Edith Bolling Galt Wilson, Mrs. Eleonor Roosevelt, dostojnicy Kościoła, m.in. biskup John Król, 20 senatorów, w tym John Kennedy i Edmund S. Muskie, 11 kongresmanów, 22 gubernatorów, a także najsławniejsi dyrygenci tamtych czasów: Leopold Stokowski, Leonard Bernstein, Eugene Ormandy.
- Przesłanie skierowane do narodu z przypomnieniem zasług Paderewskiego dla wielu narodów Europy i dla społeczności amerykańskiej, wygłosił 6 listopada sam Prezydent Eisenhower.
- Wydano 120 milionów 4-centowych i 40 milionów 8-centowych znaczków pocztowych.
- W 24 stanach Ameryki ogłoszono święto federalne – dzień wolny od pracy.
- Odbyły się uroczyste Msze Sw., celebrowane przez najwyższych dostojników Kościoła
- Zorganizowano setki koncertów, sesji naukowych, sympozjów… "
***
WARSZAWA, 6 listopada 2010 roku. W 150. rocznicę urodzin Ignacego Jana Paderewskiego Sejm RP uczcił pamięć wybitnego artysty i patrioty.
"Ignacy Jan Paderewski był jedną z najwybitniejszych i najważniejszych postaci w historii Polski" - podkreśla uchwała Sejmu. "Jego wielotorowa działalność - jako kompozytora i pianisty, a zarazem polityka, premiera, ministra spraw zagranicznych czy wreszcie filantropa - wyróżniała go spośród grona największych osobowości świata kultury i polityki pierwszej połowy ubiegłego wieku"
W całym kraju odbywają się koncerty, wykonywane są kompozycje Paderewskiego, prasa przypomina Jego życie, sylwetkę, zasługi. Warto to wiedzieć, bo bez tej wiedzy jesteśmy ubożsi o wiele wartości, które są źródłem siły, a może i szczęścia. Gdybyśmy częściej chcieli spoglądać na wspaniałe wzorce, może rzadziej gubilibyśmy drogę…
Więcej o Paderewskim już za tydzień.
Przypomnienie:
W Chicago znajduje się wiele pamiątek po Paderewskim. Jeśli jeszcze ich nie widzieliście, koniecznie wybierzcie się Państwo do Muzeum Polskiego, aby odwiedzić pokój poświęcony pamiątkom Mistrza: zobaczyć setki przedmiotów codziennego użytku, dokumenty, listy…
Jeśli Państwo możecie, skorzystajcie także z wykładów Międzynarodowej Konferencji “Chopin & Paderewski 2010” w Loyola University, Chicago, 12-13 listopada 2010 Wstęp wolny! Dokładne informacje o konferencji oraz wiele ciekawych wiadomości o Paderewskim na stronie: www.chopin-paderewski.org.
Barbara Bilszta