----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

09 grudnia 2010

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Nowa prezydent powiatu, Toni Preckwinkle, już pierwszego dnia urzędowania zabrała się ostro do pracy. Na początek zwolniła w administracji ponad 30 osób związanych z jej poprzednikiem, Todem Strogerem. W planie ma teraz obniżenie podatków od sprzedaży i zmniejszenie liczby pracowników powiatowych. Swoja kadencję nazwała Nowym Dniem. Mamy nadzieję, że nie na wyrost....

 

„Podróżowałam po całym powiecie i wszędzie słyszałam nawoływanie do zmian” – powiedziała Preckwinkle kilka godzin po zaprzysiężeniu na nowe stanowisko.

Była to wielka uroczystość, z udziałem m.in. gubernatora Quinna, prokurator stanowej Alvarez, a także odchodzącego Strogera. Toni Preckwinkle jest pierwszą kobietą wybraną na stanowisko prezydenta Cook County.

Po symbolicznej zmianie nazwiska na drzwiach gabinetu objęła trudną funkcję. Praca jej poprzedników kojarzona była często z marnotrawieniem publicznych pieniędzy, promowaniem rodziny i przyjaciół, nieuczciwym procesem przyznawania kontraktów, a ostatnio niczym nie uzasadnionymi podwyżkami podatków od sprzedaży.

Obiecuje, że będzie inaczej. Jednak nawet jej sprzymierzeńcy przyznają, że zadanie nie będzie łatwe. Przede wszystkim musi uporządkować prawie $3 mld. budżet powiatu, w którym deficyt wyniesie w tym roku $487 mln.

Ma go zamiar zmniejszyć ograniczając liczbę pracowników i świadczeń, a także dokonując zmian w sposobach finansowania powiatowych szpitali, klinik, więzień i sądów. Wydatki te stanowią ponad 80 proc. budżetu i jest to pierwsze miejsce, gdzie należy szukać oszczędności.

Pierwsze już się pojawiły, w dniu zaprzysiężenia. Na konferencji prasowej zorganizowanej tuz po objęciu stanowiska Preckwinkle oznajmiła, że posiada listę ponad 30 osób, których rezygnacje mają pojawić się na jej biurku przed końcem dnia. Wszystkie osoby przez nią wymienione to bliscy współpracownicy Strogera, włączając w to dwóch rzeczników prasowych byłego prezydenta (jako jedyny polityk posiadał aż dwie osoby na tym stanowisku). Oszczędności związane z pierwszymi zwolnieniami będą jednak mniejsze, gdyż kilka osób ma zamiar od razu zatrudnić w ich miejsce. Przede wszystkim specjalistę, który przeprowadzi kontrole wydatków i zatrudnienia.

Ograniczenie liczby pracowników, a także skonsolidowanie kilku departamentów ma pomóc w zdobyciu pieniędzy potrzebnych do wycofania w 2012 r. kontrowersyjnej podwyżki podatku od sprzedaży, którą jej poprzednik nazwał swoim „największym osiągnięciem”.

RJ

 

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor