Już 23 miesiąc z rzędu chicagowska policja odnotowała spadek przestępczości w mieście. Opublikowane w tym tygodniu dane za listopad mówią o kolejnym, 4 proc. spadku.
Poprawę odnotowano prawie we wszystkich kategoriach z wyjątkiem jednej: kradzieży samochodów. Tu wciąż widać tendencję zwyżkową. W listopadzie liczba ukradzionych pojazdów w Chicago znów wzrosła, tym razem aż o 22.6 proc.
Pozostałe kategorie odnotowały spadek. Aż o 10 proc. mniej było napadów i pobić, o kolejne 2 proc. spadła liczba włamań do domów. Mniej było gwałtów i drobnych kradzieży.
Liczba morderstw z użyciem broni palnej była o 4.6 proc. niższa, niż w podobnym okresie ubiegłego roku. Jeśli tendencja zniżkowa utrzyma się, 2010 r. może należeć do najlepszych pod tym względem w ostatnich 45 latach. Warto tez wspomnieć, że do końca listopada policja przejęła aż 7,400 nielegalnych sztuk broni.
RJ
