----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

09 grudnia 2010

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Tylko w Chicago można zaobserwować na zimowych ulicach letnie krzesełka wypoczynkowe, kolorowe wiaderka, skrzynki i wszelkie inne przedmioty, za pomocą których mieszkańcy rezerwują sobie miejsca parkingowe. Nie wszędzie jednak. W tym roku wiele ulic zaliczonych zostało do tzw. Stref Wolnych od Krzeseł.

 

Akcja nie ma nic wspólnego z władzami miasta, lokalnym samorządem i nie jest przez nikogo finansowana. To grupa mieszkańców próbująca walczyć z zaśmiecaniem zimowych ulic i egoizmem niektórych kierowców, rezerwujących w ten sposób parking przed domem.

Chair-Free Chicago walczy z wieloletnią tradycją nawołując do porzucenia zwyczaju wystawiania krzeseł i innych przedmiotów na ulicę w czasie zimy głównie za pomocą plakatów rozwieszanych w niektórych dzielnicach. Na poświęconej temu zagadnieniu stronie internetowej www.chairfreechicago.org można wydrukować gotowe do zawieszenia na drzewach lub ogrodzeniach hasła lub, gdy nie posiadamy drukarki komputerowej, zamówić je pocztą. Może to zrobić każdy, komu nie podoba się stary zwyczaj we własnej okolicy.

Akcja od pierwszych dni cieszy się wielkim powodzeniem. Plakaty pojawiają się nieoczekiwanie w coraz większej liczbie dzielnic. Jeśli ktoś nie podporządkuje się zakazowi wystawiania krzeseł lub innych przedmiotów na ulicę nie grozi mu jednak żadna kara. Policja nie zamierza wystawiać mandatów za obecność krzesła w strefie od nich wolnej. Możemy się jedynie narazić na komentarze ze strony sąsiadów, ewentualną utratę wystawionego na ulice przedmiotu i stratę zarezerwowanego w ten sposób miejsca. Pamiętajmy bowiem, że każdy, kto chce zaparkować w miejscu naszego wiadra lub krzesła ma do tego prawo.

RJ

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor