----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

29 grudnia 2010

Udostępnij znajomym:

Nadszedł czas podsumowań i wyboru najważniejszych wydarzeń mijającego roku. Ograniczymy się do informacji lokalnych, które opisywaliśmy w naszych cotygodniowych wydaniach, pozostawiając podsumowania krajowe i międzynarodowe innym. Jednak w wielu przypadkach wydarzenia lokalne bezpośrednio związane są z sytuacją w kraju i na świecie – przykładem może być nie notowany dotąd, rekordowy deficyt budżetowy Illinois i wysokie bezrobocie będące częściowo wynikiem globalnej sytuacji ekonomicznej.

 

Większość wydarzeń lokalnych nie miała jednak dla reszty kraju, a tym bardziej świata większego znaczenia, choć pojawiała się na okładkach gazet i w czołówkach wiadomości telewizyjnych częściej, niż doniesienia z Waszyngtonu, czy Bliskiego Wschodu. Przykładem może być rozprawa byłego gubernatora Illinois, Roda Blagojevicha. Polityk ten nie daje o sobie zapomnieć głównie za sprawą kontrowersyjnych wystąpień medialnych, a przede wszystkim w związku z procesem, który powtórzony będzie w przyszłym roku. Ta właśnie sprawa uznana została przez dziennikarzy opisujących wydarzenia lokalne za najważniejszą informację ostatnich 12 miesięcy w naszym stanie. Im bliżej Chicago, tym większe zainteresowanie budzi odejście burmistrza Richarda Daley, im dalej, tym więcej emocji w związku z sytuacją budżetową. Trudno stworzyć jedną, zadowalającą wszystkich listę. Dlatego posłużymy się zestawieniem przygotowanym przez agencję AP i współpracujących z nią stanowych korespondentów. Oto najważniejsze wydarzenia, którymi mieszkańcy Illinois emocjonowali się w 2010 r.:

 

  1. Rod Blagojevich.

Do procesu byliśmy przygotowywani długo. Prokuratura pewna była zwycięstwa, natomiast obrońcy Blagojevicha nie mieli wątpliwości, iż z większości zarzutów zostanie on uniewinniony. Proces przyniósł niespodziewane rezultaty dla obydwu stron. Byłego gubernatora uznano winnym jednego zarzutu – składania fałszywych zeznań przed FBI, w pozostałych 23 jurorzy nie byli w stanie się porozumieć. Prokuratura zdecydowała się na powtórkę procesu w przyszłym roku. Czekają nas kolejne miesiące rozprawy, która opłacona będzie w większości z kieszeni podatników. Oskarżycielom federalnym najbardziej zależy na uznaniu go winnym próby sprzedaży senatorskiego fotela w zamian za wysoko płatne stanowisko w administracji lub gotówkę. Prokuratorzy zapowiadają, że do powtórnej rozprawy przygotują się lepiej.

  1. Deficyt budżetowy.

Ocenia się, że w czerwcu przyszłego roku wyniesie on ponad 15 mld. dolarów, co tylko wzmocni naszą niechlubną, pierwszą pozycję w kraju pod tym względem. Dochody stanu wciąż spadają, a wydatki nie są ograniczane w wystarczającym stopniu. Do tego dochodzi już wielomiesięczne zadłużenie wobec współpracujących z Illinois podwykonawców i kilkunastu departamentów, których funkcjonowanie w przyszłości stoi pod znakiem zapytania. Legislatorzy nie mają jak dotąd pomysłu na rozwiązanie problemu. Gubernator Quinn wciąż namawia na podniesienie podatków dochodowych, a ostatnio pożyczenie prawie 4 mld. dolarów na spłacenie najpilniejszych długów Illinois, co według części ekspertów może jeszcze pogorszyć sytuację.

  1. Emerytura Richarda Daley.

Pobił rekord należący do swego ojca i jest obecnie najdłużej zasiadającym na stanowisku burmistrzem Chicago. Jednak już tylko przez kilka kolejnych miesięcy. Decyzja o odejściu odbiła się głośnym echem nie tylko w mieście, ale zatoczyła szerokie kręgi w całym stanie – dotarła nawet do Waszyngtonu. Trudno powiedzieć, czy to koniec najbardziej wpływowej dynastii w historii miasta, wiele na to wskazuje. Rodzina Daley rządziła Chicago od 1955 r. z 13 letnią przerwą po śmierci ojca.

  1. Zwycięstwo Quinna.

W listopadowych wyborach nie dawano mu wielkich szans, głównie ze względu na promowaną podwyżkę podatku dochodowego i nieporadność w kontaktach z legislaturą. Jednak demokratyczny polityk, który w 2009 r. zajął miejsce odsuniętego od władzy Blagojevicha odzyskał w ostatniej chwili zaufanie wyborców i niewielką różnicą głosów pokonał swego republikańskiego przeciwnika.

  1. Sytuacja ekonomiczna Illinois.

W skrócie można powiedzieć, że dobrze nie jest. Będąc jednym z najbogatszych, najlepiej położonych i najgęściej zaludnionych stanów powinniśmy radzić sobie lepiej. Wysokie bezrobocie, które w marcu br. wynosiło 11.5 proc. spadło wprawdzie do 9.6 w listopadzie, jednak wciąż jest wyższe, niż średnia krajowa.  Rejestracja nowych firm pragnących prowadzić tu działalność przebiega wolno, liczba starających się o zasiłki utrzymuje się na wysokim poziomie. Illinois wolniej, niż większość pozostałych stanów wychodzi z recesji, czemu nie pomaga rekordowy deficyt budżetowy opisany wcześniej.

  1. Zwycięstwo Blackhawks.

Jednym z nielicznych, pozytywnych wydarzeń minionego roku było zwycięstwo chicagowskich hokeistów, które na chwilę pozwoliło zapomnieć o ekonomii i polityce. Sześć finałowych spotkań z drużyną Filadelfii zakończyło się zwycięstwem Chicago. Stanley Cup po kilkudziesięciu latach (ostatnie zwycięstwo miało miejsce w 1961 r.) na rok trafił do naszego miasta.

  1. Legalizacja związków partnerskich.

Już w lipcu przyszłego roku pary tej samej płci będą mogły legalnie zarejestrować swój związek w stanie Illinois. Z kilkoma wyjątkami, legalne związki partnerskie dają prawa niemal identyczne, jak w przypadku tradycyjnego małżeństwa. Partnerzy w takich związkach będą mogli, tak jak w przypadku małżeństwa, odwiedzać swych bliskich w szpitalu, podejmować decyzje w sprawie ich leczenia, czy też być uprawnionym do spadku. Konstytucja stanowa wciąż jednak rezerwuje określenie „małżeństwo” i „małżonkowie” dla tradycyjnych par, podobnie jak prawo federalne. Illinois jest dziesiątym stanem, który wprowadził podobne prawo.

  1. Republikanie przejmują miejsce Obamy w senacie.

Niewątpliwa  porażka demokratów, dla których utrzymanie miejsca zajmowanego wcześniej w senacie przez obecnego prezydenta było bardzo istotne. Zwycięzcą wyborów okazał się Mark Kirk, który w ostatecznej rozgrywce pokonał byłego skarbnika stanowego Alexi Giannouliasa.

  1. Broń w Chicago legalna.

Sąd Najwyższy zadecydował w czerwcu, iż druga poprawka do Konstytucji daje wszystkim obywatelom równy dostęp do broni palnej niezależnie od miejsca, w którym mieszkają. Tym samym chicagowski zakaz posiadania broni przestał istnieć. Z podobnego zakazu musiał zrezygnować również Oak Park. W odpowiedzi na decyzję sądu władze miasta przyjęły jedną z najbardziej restrykcyjnych w kraju ordynacji regulujących posiadanie broni.

10. Karp azjatycki.

Przez chwilę wydawało się, że jego obecność doprowadzi do załamania gospodarek kilku stanów leżących w pobliżu Wielkich Jezior. Na szczęście zagrożenie udało się na razie oddalić. Wszystkiemu winne jest podobno Illinois, które nie potrafi w zdecydowany sposób zabezpieczyć jez. Michigan przed szkodnikiem. Karp na pewno będzie bohaterem wielu doniesień w przyszłym roku. Na razie Illinois podpisało umowę z Chinami na eksport mięsa tej ryby, uznawanego tam za przysmak.

 

To tylko kilka wiadomości uznanych za najważniejsze w mijającym roku przez agencję AP i piszących dla niej dziennikarzy z Illinois. Listę na pewno można wydłużyć o kilkadziesiąt innych zdarzeń, jednak miałyby one już mniejsze znaczenie dla całego stanu.

 

RJ

 

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor