----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

13 stycznia 2011

Udostępnij znajomym:

Senat Illinois przegłosował historyczną ustawę znoszącą karę śmierci w naszym stanie. Podobną decyzję podjęli w ubiegłym tygodniu członkowie Izby Reprezentantów. Gotowy dokument trafił na biurko gubernatora i oczekuje na jego podpis.

 

Pat Quinn popiera karę śmierci, czemu wielokrotnie dawał wyraz w przeszłości, dlatego nie jest pewne, czy ustawę podpisze. W środę powiedział, że dokładnie przeczyta dokument i zasięgnie rady ekspertów, a także przeprowadzi serię rozmów z mieszkańcami stanu na ten temat. Dopiero wtedy podejmie decyzję.

Moratorium na wykonywanie kary śmierci obowiązuje w Illinois od ponad 10 lat. Wprowadził je ówczesny gubernator George Ryan, a jego następcy kontynuowali tę tradycję. W więzieniach stanu Illinois na wykonanie kary śmierci oczekuje w tej chwili 15 skazanych.

Wśród senatorów głosujących przeciw zmianie znaleźli się w większości republikanie, między innymi Tim Bivins reprezentujący Dixon, niedawny kandydat na stanowisko gubernatora Bill Brady z Bloomington, Shane Cultra z Onarga, John Jones z Mount Vernon, Dave Luechtefeld  z  Okawville, Kyle McCarter z Lebanon, Dale Righter reprezentujący Mattoon oraz Dale Risinger z Peorii. W grupie tej znalazło się kilku demokratów, jak choćby Gary Forby z miejscowości Benton.

Jeszcze w czasie kampanii wyborczej Pat Quinn odnosząc się do ewentualnej zmiany prawa zapowiadał wcześniejszą kontrolę skuteczności wprowadzonych przed 10 lat reform, które miały zlikwidować pomyłki prokuratur i sądów.

Sponsorujący ustawę senator stanowy Kwame Raoul, demokrata z Chicago, zaprezentował szereg przykładów pokazujących, iż wspomniane przez gubernatora reformy, włączając w to obowiązkowe nagrywanie na taśmę wideo przyznania się do winy, okazały się w wielu przypadkach nieskuteczne. Raoul przekonany jest, że mimo zmian system wciąż jest niedoskonały.

W czasie debaty senackiej na sali posiedzeń znajdował się Randy Steidl, który przez 12 lat oczekiwał na wykonanie zasądzonej kary śmierci za czyn, którego nie dokonał.

„Jak można pozwolić prokuraturze na decydowanie o życiu i śmierci, gdy nawet robiąc wszystko poprawnie, wciąż istnieje szansa powieszenia niewinnego człowieka?” – pytał Steidl członków komisji senackiej kilka dni przed głosowaniem.

Wszelkiego rodzaju grupy wspierające zniesienie kary śmierci w naszym stanie głośno pochwaliły decyzję senatu:

„Legislatorzy zrozumieli, że system jest w rozsypce i nie da się go naprawić ani teraz, ani w przyszłości. Nawołujemy teraz Patricka Quinna, by wspomógł ustawę i przyznał, że Illinois jej nie potrzebuje – powiedział Jeremy Schroeder, dyrektor wykonawczy  organizacji o nazwie Illinois Coalition to Abolish the Death Penalty.

Prokuratorzy w całym niemal stanie są odmiennego zdania i uważają, że karę śmierci należy utrzymać.

Senator William Haine, demokrata I były prokurator z Alton przekonany jest, że kara śmierci powinna pozostać jako opcja w niektórych przypadkach, jak choćby niedawnej masakry w Tucson w stanie Arizona. Uważa on, iż wyborcy powinni zadecydować w tej sprawie w ramach referendum.

“Odebranie nam tego narzędzia spowoduje wzrost liczby śmiertelnych ofiar przestępstw w Illinois” – uważa sen. Dave Syverson, republikanin z Rockford.

Odmiennego zdania jest sen. Ricky Hendon który w nawiązaniu do niedawnych wydarzeń w Tucson mówi: “Arizona ma i wykonuje karę śmierci. Nie powstrzymało to tego idioty.”

Jeśli Pat Quinn podpisze ustawę znajdująca się od wtorku na jego biurku to Illinois stanie się 16 stanem w USA nie posiadającym kary śmierci. Senator Kwame Raoul, sponsor ustawy, spokojnie oczekuje na decyzję gubernatora i odsuwa argument mówiący, że ponieważ Quinn popiera moratorium to i tak żadna z osób oczekujących na wykonanie wyroku nie straci życia.

„Kocham gubernatora Quinna, ale zmienia on zdanie od czasu do czasu” – mówi Raoul.

Więcej na stronie http://www.ilga.gov

RJ

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor