----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

20 stycznia 2011

Udostępnij znajomym:

Hermeneutyka św. Augustyna jest jasna. Mamy doświadczenie „niespokojnego serca”, mamy doświadczenie „troistości” w nas – „jestem wiem, wiem, chcę”.

Jaki jest ich sens?

Troistość w nas jest odbiciem troistości Boga. Święty Augustyn czyta „troistość” jako ślad Stwórcy w stworzeniu. Dzięki niespokojnemu sercu i dzięki troistości wiemy:

jesteśmy dziećmi Boga. Pamięć o tym, skąd wyszliśmy otwiera nas na nadzieję, że nasz dramat zakończy się wielką szczęśliwością. To daje nam poczucie szczególnej wartości.

Jako dzieci Boże ludzie mają szczególne prawo być.

Ów szczególny motyw przeświadczenia o wartości przenika cały augustynizm. W tym duchu pisze Blaise Pascal, będący również pod wpływem myśli świętego Augustyna:

 

„Kiedy zważam krótkość mego życia, wchłoniętego w wieczność będącą przez nim i po nim, kiedy zważam małą przestrzeń, którą zajmuję, a nawet która widzę, utopioną w nieskończonym ogromie przestrzeni, których nie znam i które mnie nie znają, przerażam się i dziwię, iż znajduję się raczej tu, a nie tam, nie ma bowiem racji, czemu raczej tu niż gdzie indziej, czemu raczej teraz niż wtedy…

Kto mnie tu postawił?

Na czyj rozkaz i z czyjej woli przeznaczono mi to miejsce i czas?

[…] Człowiek nie wie, jakie miejsce ma zająć: wyraźnie jest zbłąkany i strącony ze swego prawdziwego miejsca, bez możności odszukania go. Szuka go wszędzie z niepokojem i bez skutku w nieprzeniknionych mrokach. […]

Ale oto rozwiązanie dylematów w Chrystusie, bo tylko w Chrystus pozwala człowiekowi zrozumieć człowieka:

bez Chrystusa człowiek musi być w grzechu i nędzy, z Chrystusem człowiek jest wolny od grzechu i nędzy. W nim cała nasza cnota i całe szczęście. Poza Nim jeno grzech, nędza, błąd, śmierć i rozpacz.” [Myśli, 88, 275-690]

 

***

 

Nietzsche należy do głównego nurtu współczesnego ateizmu. Jakże więc może on twierdzić, że aby zrozumieć człowieka trzeba odnieść rzeczywistość ludzką do Boga?

Ale Nietzsche jest kimś więcej niż tylko ateistą. Dla ateisty w sensie ścisłym Bóg jest sprawą obojętną. Nietzsche jest anty-ateistą, jest filozofem, który widzi Boga jako przeciwnika człowieka. Aby zrozumieć człowieka trzeba się odnieść do tego, kto jest jego przeciwnikiem. Mówiąc naiwnie: powiem ci kim jesteś, jeśli mi powiesz, kto jest twoim przeciwnikiem.

Bo człowiek staje się istotą ludzką w walce i sporze, w konflikcie i człowiek naprawdę stanie się pełnym człowiekiem, jeżeli się potrafi zmierzyć  z Bogiem.

Pisze Nietzsche:

„Gdy Zaratustra zaszedł do najbliższego miasta, u skraju lasu, znalazł tam wielu ludu zgromadzonego na rynku, gdyż było obwieszczone, że linoskoczek będzie dawał widowisko. I Zaratustra tak rzekł do ludu:

Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czymś, co pokonanym być powinno. Cóż żeście uczynili, aby pokonać go?

Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie, chcecie być odpływem tej wielkiej fali?

Raczej do zwierzęcia powrócić, niźli człowieka pokonać? Czymże jest małpa dla człowieka? Pośmiewiskiem i wstydem bolesnym. Tymże powinien być człowiek dla nadczłowieka: pośmiewiskiem i sromem bolesnym.

Przebyliście drogę od robaka do człowieka i wiele jest w was jeszcze z robaka. Byliście niegdyś małpami i dziś jest jeszcze człowiek bardziej małpą, niźli jakakolwiek małpa. Kto zaś jest pośród was mądrzejszym, ten jest dwurodkiem i mieszańcem rośliny i upiora. Mówię ja wam, byście się upiorami lub roślinami stali? Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka. Nadczłowiek jest treścią ziemi. Wasza wola niech  rzeknie:

nadczłowiek niech będzie ziemi treścią. Zaklinam was bracia, pozostańcie wierni ziemi. Nie wierzcie tym, co wam o nadziemskich mówią nadziejach, truciciele to są wiedni czy bezwiedni. Wzgardziciele to wymierający i sami zatruci, którymi ziemia się umęczyła, obyż prędzej się precz wynieśli.

 

Zbyszek Kruczalak

Księgarnia D&Z

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor