Po kilku miesiącach niepewności znana jest już najbliższa przyszłość organizowanych każdego roku przez miasto imprez masowych. Wejście na Taste of Chicago pozostanie bezpłatne, natomiast festiwale muzyki Country, Gospel, Celtyckiej i Latynoskiej połączone zostaną w jedno i zaprezentowane podczas jego trwania. Najpopularniejsze – Jazz i Blues Fest – organizowane będą w tym roku bez zmian.
Opiekę nad Taste przejął Dystrykt Parkowy zobowiązując się do utrzymania darmowego wejścia. Kilka dni temu burmistrz Daley odrzucił jedyną ofertę prywatnej firmy, która zaproponowała $10 bilety wstępu.
W ramach oszczędności miasto zlikwidowało kilka niezależnych festiwali muzycznych – Celtycki, Country, Gospel i Latino, łącząc je z Taste of Chicago. Każdy z nich będzie teraz jednodniową prezentacją muzyki.
Władze zapowiedziały też, że występować będą głównie lokalne zespoły. Zapraszanie znanych grup to zbyt duży koszt w obecnej sytuacji budżetowej.
„Występy muzyczne stały się tak drogie, że większość funduszy inwestowana była w zaproszenie znanych zespołów – powiedział burmistrz – Ludzie zapomnieli, że to festiwal jedzenia, a nie muzyki”.
Dodał też, że dopóki ma coś do powiedzenia w mieście taste of Chicago pozostanie imprezą bezpłatną:
„Zawsze był za darmo i tak powinno pozostać” – powiedział.
Pomysł prywatyzacji Taste lub wprowadzenia biletów wstępu pojawił się, gdy podliczono ubiegłoroczne imprezy masowe. Okazało się, że kosztowały one zadłużony budżet miasta ponad 7 milionów dolarów. Zapowiedziane zmiany mogą jednak nie trwać długo. Po zmianie na stanowisku burmistrza przyszły gospodarz może powrócić do pomysłu wprowadzenia opłat przy wejściu i likwidacji kolejnych festiwali muzycznych. Na razie bez zmian odbędą się tego lata Jazz i Blues Fest. w centrum miasta.
RJ