Słynne statuetki przyznawane przez Amerykańską Akademię Filmową, produkowane są od 1982 r. w zakładach R.S. Owens w Chicago. W nocy z niedzieli na poniedziałek po raz 83. zostaną wręczone w Los Angeles.
Z zewnątrz budynek nie sprawia imponującego wrażenia. Zwykła, szara fabryczka o powierzchni 82 tysięcy stóp kwadratowych w przemysłowej dzielnicy Chicago. Jednak to właśnie tu, przy 5535 N Lynch Ave., od 1982 r. powstają statuetki, które są marzeniem każdego aktora, reżysera, producenta i scenarzysty na całym świecie.
Tak naprawdę osobami, które jako pierwsze mają je w ręku są pracownicy odpowiedzialni za produkcję w R.S. Owens. Dopiero później trafiają do gwiazd filmowych.
Jak wygląda najważniejsza nagroda filmowa świata wie chyba każdy. To rycerz opierający się na dwuręcznym mieczu, stojący na rolce filmu posiadającej pięć szprych, z której każda symbolizuje jedną z grup zawodowych reprezentowanych w Akademii: aktorów, scenarzystów, reżyserów, producentów i techników.
Statuetka waży 8,5 funta i ma 13,5 cala wysokości, czyli odpowiednio 3,9 kg i 35 cm. Wykonana jest z brązu pokrytego 24-karatowym złotem. Zaprojektował ją Cedric Gibbons w 1928 r., a jej odlew wykonał rzeźbiarz George Stanley.
Oficjalnie nagroda Akademii nazywana jest Academy Award of Merit, jednak od roku 1931 używa się potocznej nazwy Oscar, która została uznana za oficjalną w 1939. Pochodzi ona według jednej z wersji od uwagi wygłoszonej w roku 1931 przez Margaret Herrick, bibliotekarkę Akademii, która na widok statuetki stwierdziła, że przypomina jej wuja Oscara Pierce"a. Usłyszeć to miał hollywoodzki dziennikarz Sidney Skolsky, któremu bardzo spodobało się to określenie i zaczął go używać w felietonach. Inna wersja głosi, iż nazwę Oscar statuetce nadała aktorka Bette Davis.
Scott Siegel, zarządzający firmą R.S. Owens przyznaje, że pracownicy nie mają pojęcia, kto otrzyma nagrodę. Statuetka do oscarowej gali pozostaje anonimowa. Wyjątkiem są honorowe Oscary, do których wcześniej przygotowuje się ozdobne napisy.
Ponieważ nie wiadomo, kto otrzyma nagrodę, wcześniej przygotowywane są tabliczki z nazwiskami wszystkich nominowanych osób w poszczególnych kategoriach.
W tym roku po raz pierwszy zwycięzcy Oscarów będą mogli zabrać je ze sobą po gali do domów, a nie, jak to było wcześniej, odsyłać do fabryki w Chicago w celu uzupełnienia informacji na ozdobnej tabliczce.
Ze względu na utrzymywane w ścisłej tajemnicy wyniki głosowania prawie 6 tys. członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, nigdy nie wiadomo ile statuetek zostanie rozdanych w danym roku. Oscary, które nie zostaną wykorzystane, przechowywane są przez Akademię do następnej gali.
Pracownikom chicagowskiej firmy nie wolno zdradzić prawdziwej wartości nagrody. Wiadomo jedynie, iż spośród wszystkich produkowanych przez nich ozdób i nagród ma ona najwyższą zawartość 24-karatowego złota. Szef sprzedaży w R.S. Owens wymijająco odpowiada, że dla wyróżnionych na pewno Oskar wart jest miliony.
„Nigdy nikomu nie zdradziłam nominalnej wartości statuetki. Moje dzieci poprosiły mnie nawet, bym tę informację zawarła w testamencie” – dodaje z uśmiechem.
W czasie II Wojny Światowej statuetki w ramach oszczędności wykonane były z gipsu i pomalowane na złoty kolor. Dopiero po jej zakończeniu, w 1945 r. wymieniono je na inne, wykonane ze złota.
Oprócz zwyczajowego wynagrodzenia pieniężnego za produkcję Oskarów, a także niewątpliwego wyróżnienia jakim jest ich tworzenie, firma R.S. Owens otrzymuje od Akademii Filmowej każdego roku dwa bilety wstępu na ceremonię ich wręczenia. Są one później przyznawane najbardziej zasłużonym pracownikom, lub losowane pośród wszystkich zatrudnionych.
W chicagowskim zakładzie produkuje się rocznie ponad 50 Oscarów. Potem są one w tajemnicy i pod ochroną transportowane do Los Angeles.
W całej historii firma R.S. Owens odnotowała tylko jeden przypadek kradzieży. W 2000 r. 55 Oscarów zaginęło podczas transportu ciężarówką z Chicago do Hollywood. Zostały znalezione na śmietniku w koreańskiej dzielnicy Los Angeles. Sprawcami okazali się pracownicy firmy odpowiedzialnej za transport.
Warto jeszcze wspomnieć, że od 16 maja 1929 r. rozdano 2701 statuetek.