Wreszcie określenie trzecie, kluczowe dla instynktu:
„Ale jeżeli instynkt nie należy do dziedziny umysłu, nie jest on też położony poza granicami ducha” – czyli instynkt jest czymś duchowym zdaniem Bergsona, aczkolwiek nie należy już do umysłu.
„W zjawiskach uczucia, w niewyrozumowanych sympatiach i antypatiach doświadczamy w sobie samych, w postaci daleko bardziej mglistej i przy tym zbyt przesiąkniętej umysłowością coś z tego, co musi zachodzić w świadomości owada działającego na mocy instynktu”.
A więc jakoś doświadczamy natury instynktu. W czym? W niezrozumiałych sympatiach; patrzymy na drugiego człowieka i czujemy sympatię, patrzymy na innego, który nic nam złego nie zrobił i czujemy antypatię – wtedy właśnie, powiada Bergson, poznajemy to, co owad przez instynkt.
Jasnowidząca sympatia, to jest ten rodzaj instynktu, którym się
z życiu o wiele częściej kierujemy niż jakimiś rozumowaniami czy naukami, któreśmy pobrali w szkole.
U Kępińskiego, jak pamiętacie, poznanie drugiego człowieka przebiega przez dwa etapy.
Pierwsza faza metabolizmu informacyjnego jest taka, że człowiek przyjmuje postawę albo „ku” albo „od”. Na jakiej zasadzie? Tego nie da się jasno określić, jakkolwiek Bergson mówił o „zasadzie jasnowidzącej sympatii”.
Pozostańmy jeszcze przy problemie stosunku do tego, co jest poniżej człowieka. Stosunek człowieka do tego, co jest poniżej człowieka polega przede wszystkim na pracy. Człowiek odnosi się do tego, co jest poniżej siebie w ten sposób, że pracuje. W ten sposób człowiek uzyskuje środki do życia.
Praca jest nieodłączna od człowieka. Praca jest dla człowieka podstawą do utrzymania jego życia. Człowiek jest Homo Faber, a więc istotą pracującą, uprawiającą jakieś rzemiosło. W związku z tym wyłaniają się ważne dla filozofii człowieka problemy. Pierwszym problemem to jest problem odpowiedzi na pytanie, co to jest praca?
Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Praca nie stanowi bowiem rzeczywistości statycznej, ale jest rzeczywistością dynamiczną, to znaczy jest rzeczywistością, która się rozwija. Inaczej wyglądała praca przed dwoma tysiącami lat, inaczej wygląda praca dzisiaj.
Praca wyróżnia człowieka od istot jemu podobnych, ale zarazem sama praca zawdzięcza swą strukturę faktowi, iż istotą pracującą jest człowiek. Mrówka dźwigająca jakiś ciężar na mrowisko nie pracuje, natomiast człowiek budujący swój dom – pracuje. Trzeba o tym pamiętać dlatego, że w języku nauk matematyczno fizycznych pojęci pracy poszerzyło się i obejmuje również wszelkie zmiany i przemiany zachodzące w świecie fizycznym. Fizyka Newtona mówi na przykład, że siła to zdolność do wykonywania pracy, a więc ukazuje pracę jako właściwość całej rzeczywistości materialnej. Cokolwiek wydatkuje pracę – pracuje.
Ale w życiu ludzkim tak nie jest. Człowiek, który napada drugiego człowieka, wydatkuje energię, a jednak nie powiemy, że pracuje. Specyfika ludzkiej działalności, polega nie tylko na tym, co się robi, ale kto to robi.
Człowiek jest istotą pracującą. W filozofii współczesnej natrafiamy na rozmaite określenia pracy. Przede wszystkim znane i często komentowane są określenia pracy proponowane przez Hegla. Powiada on, że „praca jest pożądaniem hamowanym”.
Słowo „pożądanie” znaczy w języku niemieckim „Begierde”. Pożądanie kieruje człowieka na świat zewnętrzny, pozwala mu odkryć świat zewnętrzny i pozwala zobaczyć w świecie zewnętrznym przedmioty, które zaspokoją jego potrzeby. Pożądanie jest więc zwróceniem się człowieka poza siebie. Ale człowiek nie zaspakaja swoich pożądań natychmiast. Hamuje je, podejmując dzieło obróbki przedmiotu, obróbki rzeczy.
Na przykład łapie zająca, ale nie spożywa tego zająca zaraz, mimo że jest głodny, tylko „hamuje” swoje pożądanie, w międzyczasie zdziera skórę z zająca, rozpala ogień, przynosi patelnię, kraje cebulę…
I w ten sposób pomiędzy moment, w którym człowiek odkrywa swoje pożądanie, a moment nasycenia pożądania wchodzi proces przetwarzania świata, czyli proces pracy. Dokonuje się dzieło przemiany tego, co jest poza człowiekiem, a także przemiany samego człowieka. Człowiek podlega przemianie. Hamowanie pożądania jest wychowaniem człowieka.
Zbyszek Kruczalak