----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

24 marca 2011

Udostępnij znajomym:

Naliczanie kosztów rejestracji pojazdów na razie bez zmian

 

Illinois jest jednym z zaledwie sześciu stanów pobierających stałą opłatę rejestracyjną od właścicieli samochodów. Wynosi ona obecnie $99 i jest taka sama dla aut pasażerskich, pickup-ów, czy furgonetek. Pozostałe 44 stany naliczają podatek drogowy w zależności od wielkości, ciężaru i wartości pojazdu.

 

Już w 2009 r. w ramach przygotowań do zmiany systemu opłat drogowych legislatorzy poprosili sekretarza stanu o raport na ten temat. Okazało się, że przynosi on mniej zysków, niż w innych stanach, ale baza komputerowa nie jest przystosowana do jakichkolwiek zmian i wymagałaby dodatkowych inwestycji. Poza tym pojawiło się pytanie, co zrobić z pojazdami juz znajdującymi się na drogach. Ponieważ prawo nie powinno działać wstecz, w związku z tym wypadałoby przez przynajmniej kilkanaście lat utrzymywać dwa systemy i dwie formy naliczania opłat drogowych.

Legislatura naszego stanu zdecydowała więc, że operacja byłaby zbyt kosztowna i postanowiła niczego na razie nie zmieniać mimo, że obecny system jest już bardzo przestarzały i w opinii wielu niezbyt sprawiedliwy. Czy rzeczywiście?

Teoretycznie tak, gdyż właściciel małej, ekonomicznej Hondy płaci za rejestrację tyle samo, co kierowca wielkiego Hummera - $99 rocznie. Z drugiej strony różnica w utrzymaniu obydwu samochodów jest wyraźnie widoczna przy kupnie paliwa i ubezpieczenia. Zysk z rejestracji ma utrzymywać biura sekretarza stanu, podatek od paliwa przeznaczany jest, przynajmniej teoretycznie, na remonty dróg, wiaduktów i mostów. Właściciel większego, cięższego i mniej ekonomicznego pojazdu płaci więc więcej na ten cel. Każdy po równo natomiast dokłada się do utrzymania bazy danych.

W przypadku wprowadzenia nowego systemu, do czego prędzej lub później dojdzie, wzrosłyby opłaty rejestracyjne dla większości kierowców. Być może cena kolorowego znaczka na tablicy pojazdu spadłaby nieznacznie dla posiadaczy najmniejszych, najtańszych i najbardziej oszczędnych modeli, jednak wszyscy pozostali zapłaciliby znacznie więcej.

Na przykład za Toyotę Camry z 2007 r. opłata wyniosłaby powyżej $200. W Missouri wynosi ona $369, a w Iowa aż $269. Nie trzeba dodawać, iż w wymienionych dwóch stanach cena rejestracji zależy od wieku, wartości, liczby koni mechanicznych i masy pojazdu.

W Illinois na razie bez zmian – stała opłata dla wszystkich. System może nie jest idealny, ale wciąż tańszy dla zdecydowanej większości kierowców. Niestety, w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych podwyżek. Ostatnia wprowadzona była w 2009 r. i wyniosła $20.

 

 

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor