...twierdzi republikański senator z Illinois, który na niedawnym posiedzeniu poświęconym proponowanej podwyżce podatku od słodkich napojów mającym służyć jako narzędzie w walce z otyłością wśród młodzieży zaproponował, by rodzice dzieci z nadwagą pozbawieni zostali ulg podatkowych i pomocy finansowej stanu.
Shane Cultra, który niedawno rozpoczął pierwszą kadencję w Senacie po kilkuletniej pracy w Izbie Reprezentantów przekonuje, iż cytowane przez media zdanie zostało wyrwane z kontekstu i pozbawione ironicznego zabarwienia.
Jednak zapisy wideo z tego posiedzenia pokazują, iż Cultra składał tę propozycje poważnym tonem, a na twarzach słuchających go polityków nie pojawił się nawet cień uśmiechu.
Wtorkowe posiedzenie dotyczyło ewentualnej, proponowanej już w przeszłości, podwyżki podatku od sprzedaży gazowanych i słodkich napojów. Według pomysłodawców korzyść będzie podwójna – większe wpływy do budżetu obok mniejszej otyłości wśród młodzieży. Właśnie podczas tej dyskusji podczas swego wystąpienia Shane Cultra powiedział:
„Odpowiedzialność za otyłe dzieci spada na rodziców. Odbierzmy więc ulgi podatkowe osobom posiadającym otyłe dzieci.”
Cultra dodał jeszcze, że osoby takie powinny zostać również pozbawione wszelkiej pomocy socjalnej ze strony stanu.
„Biedniejsze rodziny otrzymują pieniądze na utrzymanie dzieci. Ja bym te pieniądze zabrał” – mówił republikański senator.
Jednak w środę, gdy jego słowa powtórzyły media, polityk zaczął zapewniać, że był to żart. Sugerował, iż były to wyrwane z kontekstu całej wypowiedzi zdania, co zmieniało ich sens.
„Żałuję doboru słów w czasie ostatniej debaty poświęconej projektowi ustawy numer 369. Było to jednak stwierdzenie ironiczne i nie powinno być traktowane poważnie – przekonywał Cultra – Zdaję sobie sprawę z problemu otyłości wśród dzieci i młodzieży. Nie wierzę jednak, że pomogą podatki na napoje, soki, czy drinki energetyczne. Rodzice muszą być choć w części za to odpowiedzialni”.
Wiele osób podejrzewa jednak, iż senator poważnie traktuje możliwość karania w ten sposób rodziców, a jedynie po czasie zdał sobie sprawę ze szkód, jakie w kolejnych wyborach może wywołać jego komentarz. Niektórzy przypominają, że to właśnie on, jeszcze jako stanowy reprezentant, proponował przywrócenie w szkołach na terenie stanu kar cielesnych dla uczniów.
Wspomniany podatek od napojów na razie, przynajmniej w czasie wiosennej sesji, ma małe szanse na przegłosowanie w senacie. Sponsorem ustawy jest sen. William Delgado, demokrata z Chicago, który proponuje pobieranie jednego centa od każdej uncji sprzedawanych napojów gazowanych, słodzonych soków, czy zimnej herbaty. Butelki takich płynów mają zwykle pojemność od kilkunastu, do kilkudziesięciu uncji, w związku z czym ewentualny podatek wyniósłby od kilkunastu do kilkudziesięciu centów na jednej butelce.
Nad wprowadzeniem dodatkowego podatku na artykułu przyczyniające się do powstawania nadwagi – słodkie napoje, czy tłuste potrawy – zastanawia się wiele stanów. Jednak propozycja odbierania pomocy socjalnej, czy przysługujących ulg podatkowych jest nowością. Szkoda, że akurat w Illinois.
RJ
