Kryzys na rynku nieruchomości dotknął również więzienia. Wybudowane w Thompson przed 10 laty za 140 mln, wycenione w ubiegłym roku na 220 mln. będzie kupione od Illinois za 165 mln.
Wydawało się, że umowa nigdy nie dojdzie do skutku. W końcu znalazły się fundusze i już niedługo pojawią się tam pierwsi pensjonariusze. Chodzi o to samo miejsce, gdzie administracja rządowa chciała przetrzymywać więźniów z Guantamo Bay. To samo, które w ubiegłym roku miało za sumę ponad 200 mln. zasilić federalny system penitencjarny. Wciąż jednak w budżecie federalnym brakowało pieniędzy lub na niektóre rozwiązania nie godzili się kongresmeni.
Wydaje się, że tym razem umowa wreszcie zostanie podpisana – tak przynajmniej twierdzi rzecznik gubernatora Quinna i senator Dick Durbin nadzorujący sprzedaż. W Thompson nie pojawią się jednak osoby przetrzymywane obecnie w Guantanamo Bay – na to nie zgodzili się politycy – ale więźniowie z przepełnionych federalnych zakładów karnych w innych stanach.
165 milionów dolarów to znacznie mniej, niż spodziewały się otrzymać władze w Springfield. Biorąc pod uwagę inflację to nieco powyżej kosztów budowy placówki, na którą wydano 10 lat temu 145 mln. To również znacznie poniżej wartości ocenianej na ponad 220 mln. Jednak umowa jest dla Illinois korzystna. Rząd federalny gwarantuje bowiem co najmniej 1,000 nowych miejsc pracy w rejonie więzienia.
Thompson oddalone jest od Chicago o 150 mil. Jest najnowszym kompleksem tego typu w naszym stanie, o najwyższym stopniu zabezpieczenia i najcięższym rygorze. Może pomieścić do 1600 osób, jednak do tej pory wykorzystane było w niewielkim stopniu i praktycznie stoi puste.
RJ
