----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

23 czerwca 2011

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Kilka dni potrwa sprzątanie po wtorkowych gwałtownych nawałnicach, które przeszły przez Chicago i przedmieścia. Potwierdzono uderzenie dwóch słabych tornad: Downers Grove i Mount Prospect. Żywioł powalał drzewa, słupy i zrywał linie energetyczne. Ulewy spowodowały lokalne potopienia. Nawałnica sparaliżował we wtorek wieczorem ruch na obu chicagowskich lotniskach. Odwołanych zostało ponad 360 lotów. Awaria prądu dotknęła 440 tys. odbiorców elektrowni ComEd.

Krajowe Centrum Meteorologiczne potwierdziło, że dwa tornada uderzyły we wtorek wieczorem na przedmieściach Chicago. Trąby powietrzne poczyniły zniszczenia w Downers Grove i Mount Prospect. Tornado zostało sklasyfikowane jako EF-1, czyli najsłabsze w zmodyfikowanej skali Fujity. Wiatr towarzyszący żywiołowi o tej sile może osiągać prędkość od 86 do 110 mil na godzinę. Zarówno w Downers Grove, jak i Mount Prospect wichura wyrządziła zniszczenia na obszarze 2 mil.

Ostrzeżenie przed tornadami obowiązywało w kilku powiatach Illinois. W Naperville przerwano obrady Rady Miasta i ewakuowano ratusz ze względu na zagrożenie tornadem. W Joliet w ciągu 16 minut spadł cal deszczu.

Przez kilka godzin nie kursowały pociągi Metry, ponieważ wiele odcinków torów było nieprzejezdnych ze względu na gałęzie i konary drzew, które połamała wichura. Dwie osoby zostały poważnie ranne po tym, jak przewrócone przez wiatr drzewo spadło na ich samochód. Do niebezpiecznych sytuacji dochodziło także na autostradach, gdzie nawałnica przewracała bilboardy i nawiewała na nawierzchnię fragmenty drzew.

Naprawa szkód, jakie spowodowały wtorkowe nawałnice, oceniają przedstawiciele firmy ComEd, może potrwać do końca tygodnia. Wiatr wiejący z prędkością 81 mil na godzinę zerwał wiele trakcji energetycznych.  Awaria prądu dotknęła 440 tys. odbiorców elektrowni ComEd i była najpoważniejszą od  burzy z 23 sierpnia 2007 r., kiedy elektryczności nie miało 643 tys. osób.  Jak ocenił w czwartek rano Bennie Currie, rzecznik prasowy firmy Commonwealth Edison, do północy w piątek ekipom, które pracują w terenie całą dobę, uda się przywrócić prąd 90 proc. odbiorców dotkniętych wtorkową awarią.

JT



----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor