Strach o przyszłość Internetu
Microsoft zrobił badania, z których wynika, że użytkownicy boją się o przyszłość Internetu.
Jakie mamy obawy związane z Internetem? Odpowiedź na to oraz wiele innych pytań można znaleźć w wynikach badań przeprowadzonych w maju tego roku przez Microsoft w 12 krajach na grupie ponad 10,000 internautów. Badania miały na celu zbadanie, jak po 20 latach istnienia Internetu użytkownicy widzą przyszłość sieci oraz co tak naprawdę niepokoi ich w kontekście coraz szybszego jej rozwoju.
Numerem jeden na liście potrzeb użytkowników jest, jak wynika z badań, poprawa jakości. 80% Polaków życzyłoby sobie, aby zawartość witryn – grafika, muzyka oraz filmy były dostępne w wersji HD. Jesteśmy zdecydowanie zmęczeni "bylejakością". Oznacza to potrzebę poważnych zmian w wirtualnym świecie, który rozwijał się do tej pory w myśl hasła – ilość, a nie na jakość.
Niewiele mniej, bo niemal 8 na 10 zapytanych o oczekiwania związane z siecią wymieniło swobodną możliwość przeglądania witryn oraz serwisów, bez poczucia, że nasze wybory i preferencje mogą być zapamiętywane.
Jak się okazuje niemal połowa Polaków (43%) jest zmęczona takim stanem rzeczy. Zapytani o przyszłość Internetu uważają, że do 2020 r. nie będzie już mowy o prywatności w wirtualnym świecie. Każda nowa aktywność zostanie odnotowana i za- pisana. Także 71% osób uważa, że korporacje do 2020 roku będą miały nieograniczony dostęp do wszelkich danych konsumentów.
Badania wykazały również, że 31% zapytanych osób obawia się, iż tożsamość internetowa stanie się ważniejsza od życia w świecie rzeczywistym. Jednocześnie dwoje na pięciu (37%) ankietowanych uważa, że Internet będzie "znał" nas lepiej, a co za tym idzie sprawniej rozpoznawał nasze potrzeby i preferencje niż nasi życiowi partnerzy,
a wynikać to będzie z wysokiego poziomu uzależnienia od sieci.
Polscy ankietowani powrócili także do szeroko dyskutowanego w Polsce problemu przyszłości prasy. Aż 40% pytanych osób obawia się, iż w przeciągu dekady gazety oraz magazyny będą dostępne już tylko w witrynach internetowych.
Excelbook: aplikacja, która umożliwi bezkarne korzystanie z Facebooka w pracy
Be Stupid At Work przygotował aplikację, której funkcjonalność bardziej pasowałaby do serwisu Be Smart At Work. Prosty program stworzony w Adobe Air do złudzenia przypomina arkusz kalkulacyjny firmy Microsoft.
W rzeczywistości jest on jednak "mądrze" wyglądającym klientem Facebooka, dzięki któremu nikt się nie połapie, że obijamy się w pracy zamiast uczciwie zarabiać na chleb. Polecam wszystkim, którzy nie widzieli jeszcze erki firmy Adobe w akcji. Brakuje tylko obsługi gier i polskich znaków.
Miliard unikalnych użytkowników w miesiącu
Tylko jedna strona w internecie może się pochwalić takim kosmicznym wynikiem. I wcale nie jest to Facebook.
Według szacunków analityków z comScore, miliard unikalnych użytkowników odwiedziło w maju wyszukiwarkę internetową Google. Warto przyznać, że do tej pory taki wyczyn jeszcze się nikomu nie udał. Na drugim miejscu uplasował się Microsoft z wynikiem 905 milionów unikalnych użytkowników.
Trzecie miejsce na podium należy się Facebookowi (714 milionów). Co ciekawe, jest to wynik aż o 30% wyższy niż w maju 2010 roku. Jeśli tendencja wzrostowa się utrzyma, Mark Zuckerberg ma szansę przegonić nawet Google.
Liczba unikalnych użytkowników nie jest jedynym wyznacznikiem popularności stron internetowych. Pod uwagę bierze się również czas spędzony na takiej witrynie. Pod tym względem Facebook nie ma sobie równych. W ubiegłym miesiącu użytkownicy Facebooka spędzili na nim łącznie 250 miliardów minut (wzrost o 66,6% w stosunku do maja 2010 roku).
Data premiery Windows 8
Po oficjalnej demonstracji, przychodzi pora na informacje o dacie premiery
Według najświeższych informacji, nowy system operacyjny Microsoftu ma zadebiutować na jesieni 2012 roku. Wiceprezydent Microsoftu, Dan’l Lewin, podczas swojego przemówienia uchylił rąbka tajemnicy, sugerując, że Windows 8 trafi na rynek w rok po pojawieniu się pierwszej wersji beta tego systemu. Ta natomiast, według dotychczasowego rozkładu ma ukazać się na jesieni 2011 roku.
Japończycy mają najszybszy superkomputer
Chiny utraciły tytuł posiadacza superkomputera. Teraz przejęła go Japonia, która posiada maszynę o nazwie K Computer, o mocy obliczeniowej wynoszącej 8,2 petaflopów, uzyskiwanej z 68,544 specjalnie zaprojektowanych, 8-rdzeniowych procesorów.
Chińczycy przez pewien czas mogli poszczycić się tytułem posiadacza najszybszego komputera na świecie uzyskanego dzięki maszynie Tianhe-1A, ale ten fakt należy już do przeszłości, ponieważ zostali pobici przez Japonię. Tamtejsi inżynierowie stworzyli maszynę o nazwie K Computer, dysponującą mocą obliczeniową 8,2 petaflopów. Jest to odpowiednik mniej więcej miliona standardowych komputerów klasy PC.
Opracowane na podstawie witryn internetowych (www.onet.pl; www.komputerswiat.pl; www.chip.pl)