----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

14 lipca 2011

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Nie przepuścili nawet byłemu ministrowi obrony

Chicagowscy pracownicy Transportation Security Administration, widoczni na wszystkich lotniskach amerykańskich włączając w to lokalne O`Hare potraktowali swą pracę bardzo poważnie, gdy przesiadkę w Chicago miał były minister obrony, Donald Rumsfeld.

Agenci TSA dokonali szczegółowego przeszukania jego osoby mimo, że najprawdopodobniej rozpoznali w nim człowieka w części odpowiedzialnego za wprowadzone w portach lotniczych procedury. Zwłaszcza, gdy uśmiechnięty, pozbawiony marynarki i z krawatem zarzuconym na plecy podczas osobistej kontroli pomachał przechodzącym w pobliżu żołnierzom US Army.

Właśnie taką scenę zaobserwować można było w środę przy bramkach prowadzących do jednego z terminali O`Hare, gdzie Rumsfeld miał przesiadkę.

Były minister obrony USA nie wydawał się zażenowany sytuacją, współpracował z TSA i cierpliwie znosił wszystkie procedury.

Chyba nie próbował przemycić niczego zakazanego na pokład samolotu, gdyż chwilę później został zwolniony i udał się w dalszą podróż.

RJ



----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor