Podpisując w tym tygodniu zatwierdzoną w maju ustawę gubernator Quinn ułatwił tysiącom nielegalnych imigrantów zdobycie funduszy na dalszą naukę. Illinois stało się pierwszym stanem z prywatnym funduszem stypendialnym dla studentów przybyłych do USA przed 16 rokiem życia.
„Mówimy o dzieciach, które nie miały wyboru, bo zostały przywiezione do tego kraju. Skoro już tu są i są częścią społeczeństwa, powinny być traktowane tak samo, jak wszystkie inne dzieci, które chcą studiować i zdobywać wykształcenie, a tym samym sprawiać, by społeczność, w której żyjemy była jeszcze lepsza" – mówi John Cullerton, prezydent senatu i sponsor ustawy.
Ustawa zakłada utworzenie komisji w celu zebrania środków na stypendia, finansowane prywatnie, i przyznania ich studentom, którzy przybyli do kraju przed ukończeniem 16. roku życia. Propozycja legislacyjna umożliwia również dzieciom imigrantów korzystanie z zarządzanych przez uniwersytety programów oszczędnościowych i zobowiązuje doradców studenckich w szkołach średnich do informowania studentów o stypendiach i programach oszczędnościowych.
„To wielki krok naprzód” – uważa Joshua Hoyt, dyrektor wykonawczy organizacji Illinois Coalition for Immigrant and Refugee Rights, która od początku popierała starania dotyczące powstania funduszu.
Na razie jednak pieniędzy nie ma. Będą dopiero gromadzone dzięki prywatnym osobom, formom i organizacjom. Podczas podpisywania Dream Act gubernator Pat Quinn przeznaczył na fundusz własne $1,000.
RJ
