W Illinois bieda dotyka coraz więcej dzieci. W 2009 roku 18,9 proc. najmłodszych mieszkańców naszego stanu żyło w ubóstwie – wynika z badań przeprowadzonych przez Annie E.Casey Foundation. Illinois znalazło się na 26 miejsca zestawienia wszystkich stanów. Autorzy badań podkreślają, że sytuacja pod tym względem pogorszyła się w ciągu minionej dekady.
W 2009 roku w Illinois 18,9 proc. dzieci żyło w rodzinach znajdujących się poniżej progu ubóstwa. W skali całego kraju wskaźnik ten wynosił 20 proc. Oznacza to, że problem biedy dotyka 14.7 mln amerykańskich dzieci.
Z raportu sporządzonego przez Fundację Annie E. Casey wynika, że stan Illinois znalazł się w gronie 38 stanów, w których w latach 2000-2009 odnotowano wzrost liczby ubogich dzieci. W 2000 roku wskaźnik ten w Illinois wynosił 15 proc. Za główną przyczynę wzrostu ubóstwa uważa się recesję. W 2010 r. w Illinois 13 proc. dzieci żyło w rodzinach, w których jeden z rodziców był bezrobotny.
Autorzy badań podkreślają, że dzieci żyjące w ubóstwie mają mniejsze szanse na zdobycie wykształcenia gwarantującego im w przyszłości dobrą pracę.
Fundacja Annie E.Casey w rankingu oceniającym pomyślność dzieci sporządza na podstawie danych dotyczących warunków życia, śmiertelności niemowląt i sytuacji rodzinnej. Najlepsza sytuacja pod tym względem jest w północnych stanach: New Hampshire, Massachusetts i Vermont. W największym ubóstwie żyją dzieci na Południu: w stanach Missisipi, Luizjana i Alabama.
JT