Miesiąc temu była to zaledwie propozycja. W czwartek została ona przyjęta na specjalnym posiedzeniu zarządu Illinois Tollway. Od 1 stycznia 2012 r. za skorzystanie z systemu płatnych autostrad w naszym stanie płacić będziemy podwójnie.
Uzyskane w ten sposób dodatkowe pieniądze mają pomóc w przebudowie 52-letniej sieci płatnych dróg, przede wszystkim w odnowieniu I-90 na odcinku pomiędzy Rockford i O`Hare, wydłużeniu Elgin-O`Hare o kilka mil, by połączyła zachodnie przedmieścia z lotniskiem tym samym zamieniając ją w płatną drogę i dobudowanie łącznika między I-294 oraz I-57. Dalsze plany zakładają wydłużenie drogi numer 53 oraz Illiana Expressway. Szczegółowe planu na stronie IllinoisTollway.com.
Szacowany na $12.1 mld. program kosztował będzie dwa razy więcej, niż ostatni, jeszcze nieskończony projekt przebudowy dróg szybkiego ruchu rozpoczęty w 2005 r. Zarząd Illinois Tollway tłumaczy, że nowy plan jest bardzo ambitny, a jego realizacja zajmie o kilka lat więcej. Lwia część planowanych wydatków – ok. 8 miliardów – pochłonie remont dotychczasowych dróg, głównie I-90, które za sumę $2.4 mld. zostanie poszerzone o jedną linię na trasie O`Hare – Rockford. Reszta przeznaczona będzie na nowe projekty.
Przy dotychczasowych cenach przejazdu agencja planowała zarobek w wysokości $15.6 mld. w okresie najbliższych 15 lat. Po podwyżce budżet powiększy sie o dodatkowe $4.9 mld.
Zarząd autostrad oraz popierające podwyżkę władze Illinois bronią jej przekonując, iż ceny właściwie nie zmieniły się dla posiadaczy systemu I-Pass od 1983 r. gdy płacono 40 centów. To 3 centy za przejechaną milę, podobno wyjątkowo niska opłata w porównaniu z innymi częściami kraju. Po podwyżce opłata podniesie się do 6 centów za milę i wyrówna ze średnią krajową.
Ile będziemy płacić?
Według agencji przeciętny koszt podróży po płatnej autostradzie to dla użytkownika I-Pass 63 centy. Po podwyżce wzrośnie on do $1.18. To oznacza dodatkowe $2.75 tygodniowo, $11 miesięcznie i $132 rocznie do obecnych kosztów przejazdu.
Są to jednak nierealne obliczenia, gdyż niewiele osób pokonuje jedną bramkę dziennie. Dla przeciętnego kierowcy dojeżdżającego codziennie do pracy rzeczywisty wydatek na płatne bramki wyniesie dodatkowo minimum $7 tygodniowo, czyli rocznie aż $350 więcej, niż obecnie, co już jest sumą znaczącą.
Dla osób nie posiadających systemu I-Pass i płacących gotówką sumy te będą znacznie wyższe, gdyż obecne 80 centów na większości punktów poboru opłat zamieni się w $1.60.
Za i przeciw
Stanowe autostrady niewątpliwie wymagają ciągłych remontów. Czy jest to jednak najlepszy moment na podwyżkę i planowanie kolejnych robót, gdy poprzednie jeszcze nie zostały ukończone? Dla władz Illinois sprawa jest jasna – to dodatkowe miejsca pracy. Wstępne szacunki mówią nawet o 120 tysiącach, choć rozłożonych na okres 15 lat i w części tymczasowych.
Dla oponentów, na przykład organizacji Taxpayers United of America, to niczym nieuzasadniona podwyżka.
“Kiedy przechodzimy jedną z największych recesji w historii kierowcy będą płacić podwójnie, a pieniądze będą trafiać do kieszeni powiązanych z rządem firm budowlanych i podnosić i tak wysokie zarobki administratorów stanowych autostrad” – uważa Christina Tobin, wiceprezydent tej organizacji.
Warto przypomnieć, iż stanowi legislatorzy planowali przed kilkudziesięciu laty, iż w momencie spłacenia długów zaciągniętych na budowę sieci dróg szybkiego ruchu wszystkie bramki zostaną zlikwidowane, a opłaty dla kierowców zniesione. Plan był prosty, jednak praktycznie od samego początku skazany na niepowodzenie.
Gdy w 1958 r. uroczyście oddano do użytku nową sieć jej łączna długość wynosiła 187 mil. Koszt budowy spłacono wprawdzie w ciągu kolejnych kilkunastu lat, jednak w tym samym czasie rozpoczęto rozbudowę systemu zaciągając kolejne kredyty w wysokości miliardów dolarów. Proces ten trwa do dziś. W momencie spłacenia kolejnego odcinka do pracy przystępują ekipy rozpoczynając budowę kolejnego. W tej chwili sieć płatnych autostrad w naszym stanie wynosi ponad 286 mile i wciąż rośnie. Obecny, wciąż niespłacony dług za ostatni, rozpoczęty w 2005 r. projekt to wciąż ponad 3.2 mld. dolarów.
RJ