Kartka urodzinowa bez pieniężnego wkładu, odmowa kupna drogiej sukienki na bal rozpoczynający rok szkolny, czy zmuszanie do zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodzie to za mało by uznać matkę za złą – zadecydował sąd.
Zakończona niedawno rozprawa sądowa, w której rodzeństwo 20-latków domagało się odszkodowania od własnej matki za niewłaściwe według nich wychowanie i brak należytej opieki zakończyła się odrzuceniem pozwu dzieci.
Steven Miner (23 lata) oraz jego siostra Kimberly Garrity (20 Lat) domagali się $50,000 odszkodowania za cierpienia emocjonalne związane z zaniedbaniami ze strony matki, która po rozwodzie z ich ojcem nie wysyłała im paczek do college`u, nie wkładała pieniędzy w kartki okolicznościowe, odmówiła swej córce kupna sukienki na szkolny bal. Według nich nakaz zapinania pasów w samochodzie też był przejawem niewłaściwego postępowania.
Jednym z trzech prawników reprezentujących rodzeństwo był ich własny ojciec, Steven Miner. Pozew już na samym początku odrzucił sąd powiatu Cook, dlatego trafił on do sądu apelacyjnego, gdzie wydano podobną decyzję. Uznano, że zachowanie matki nie było „okrutne”.
Mimo sądowego zwycięstwa wydatki na obrońców kosztowały matkę znacznie więcej, niż ewentualny zakup wspomnianej sukienki, czy drobne wkładane do urodzinowych kartek.
RJ