W niedawnych wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu RP najwięcej głosów uzyskała Platforma Obywatelska, która po raz drugi zajmie się formowaniem rządu. Jednak w samych Stanach Zjednoczonych najwięcej głosów ponownie zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, głównie dzięki wyborcom w Chicago i Nowym Jorku.
Na terenie USA partia Jarosława Kaczyńskiego zyskała łącznie ponad 14 tysięcy głosów, PO niemal trzy razy mniej, bo ponad 5 tysięcy, Ruch Palikota 766, PSL – niecałe 400, SLD -323, a PJN – 212.
PiS wygrał przeważającą ilością głosów w Chicago i Nowym Jorku, podczas gdy PO zwyciężyło ponownie w Waszyngtonie i L.A.
W okręgu chicagowskim Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 9,096 głosów, które stanowiły prawie 80% wszystkich tu oddanych. To niemal sześć razy więcej, niż PO, na które głosowało 1,547 osób, czyli 13,6%.
Pozostałe partie uzyskało w Chicago następujące wyniki:
PSL – 2.6%
Ruch Palikota – 2.2%
SLD – 0.88%
PJN – 0.67%
W wyborach do Senatu RP wygrała w Chicago kandydatka PiS, Katarzyna Łaniewska-Błaszczak, zyskując poparcie ponad 80% wyborców z naszego okręgu. Druga była Barbara Borys-Damięcka z PO, na którą głosowało 17.1% Polaków zamieszkałych w okręgu chicagowskim.
Frekwencja w naszym mieście wyniosła 87.2%. Z zarejestrowanych do wyborów 12,861 osób do głosowania przystąpiło 11,215. Konsulat RP poinformował, że liczba ta była niższa, niż podczas wyborów parlamentarnych w 2007 r. oraz prezydenckich w 2010 r.
W Nowym Jorku również zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość uzyskując wynik 4,227 głosów. PO zdobyło ich 2,455. Warto dodać, że głosy w okręgu nowojorskim nie rozkładały się tak samo, bowiem w punktach wyborczych na Manhattanie większość zarejestrowanych do głosowania oddał swój głos na PO. PiS zwyciężył jednak z dużą przewagą na Greenpoincie i w New Jersey należącym do okręgu NY.
Pozostałe wyniki z Nowego Jorku: Ruch Palikota – 386 głosów; SLD – 153; PJN – 82.
W Los Angeles PO zdobyło 49% głosów, PiS 36%.
W Waszyngtonie na PO zagłosowało 53% wyborców, na PiS 25%.
W punkcie wyborczym zorganizowanym w stanie Georgia na partię Donalda Tuska oddano 47 głosów, na Jarosława Kaczyńskiego – 21.
Na Florydzie, gdzie również istniała możliwość głosowania, PiS zdobył 104 głosy, natomiast PO miało ich 74.
RJ