Ława przysięgłych sądu federalnego w Chicago uznała we wtorek winnym korupcji Williama Celliniego. Biznesmen i wpływowy lobbysta ze Springfield był ostatnim z oskarżonych w aferze korupcyjnego byłego gubernatora Roda Blagojevicha. Ława przysięgłych uznała go winnym dwóch z czterech postawionych zarzutów. Grozić mu może do 30 lat więzienia. Jego prawnicy zapowiedzieli, że będą się odwoływać.
76-letni Cellini został uznany winnym spisku mającego na celu wyłudzenie pieniędzy na kampanię byłego gubernatora Illinois od hollywoodzkiego producenta. W przypadku dwóch innych zarzutów dotyczących wymuszeń i pomocy w przestępczym spisku, ława przysięgłych orzekła o jego niewinności. Lobbysta określany pseudonimem „The Pope” (Papież) nie przyznał się do winy. Dwunastoosobowa ława przysięgłych, złożona z 10 kobiet i 2 mężczyzn, obradowała nad werdyktem zaledwie dwa dni po trwającym 3,5 tygodnia procesie.
William Cellini, wpływowy lobbysta i zamożny biznesmen, został uznany winnym próby wymuszenia w 2004 r. 1,5 miliona dolarów od Thomasa Rosenberga, producenta filmu „Million Dollar Baby” na konto wyborcze Roda Blagojevicha w zamian za 220-milionowy kontrakt na obsługę stanowego funduszu emerytalnego nauczycieli.
Nazwisko Celliniego wypłynęło podczas wcześniejszych procesów osób z najbliższego otocznia Roda Blagojevicha: Antoine’a Rezko oraz Stuarta Levine’a. Prokuratura w postawionym akcie oskarżenia powoływała się na taśmy z podsłuchami nagrane przez FBI. I to one miały przekonać sędziów przysięgłych do winny lobbysty.
„Oczywistym jest, że najpoważniejszymi dowodami w tej sprawie były taśmy z nagraniami podsłuchów. Poświęciliśmy sporo czasu na ich dokładne przeanalizowanie i na tej podstawie podejmowaliśmy naszą decyzję” – powiedział dzień po ogłoszeniu werdyktu jeden z członków ławy przysięgłych 27-letni William Nast.
Prokurator federalny Patrick Fitzgerald powiedział, że William Cellini dopuścił się przestępstwa i złamał kodeks, którym powinni się kierować lobbyści.
„Wymuszanie i strasznie utratą kontraktu jest przestępstwem kryminalnym” – powiedział Fitzgerald.
Prowadzący sprawę Celliniego prokurator Chris Niewoehner ma nadzieję, że werdykt ławy przysięgłych będzie przestrogą dla innych. Zapewnił, że śledztwo w sprawie korupcji politycznej w Illinois ciągle trwa.
Adwokat reprezentujący Williama Celliniego, były prokurator federalny Dan Webb, zapowiedział odwołanie się od wyroku. Jego zdaniem 76-letni Cellini „nieświadomie został uwikłany w cały spisek”.
William Cellini zaczynał od fotela radnego w Springfield. Do większej władzy i wpływów doszedł podczas kadencji republikańskich gubernatorów – Jima Thompsona i Jima Edgara. Zajmował się handlem nieruchomościami, przewodniczył radzie nadzorczej kasyna i zbierał pieniądze dla kandydatów na wysokie polityczne stanowiska.
William Cellini jest w sumie 15 osobą uznaną winną korupcji. Procesy były efektem operacji władz federalnych pod nazwą „Operation Board Games”. Śledztwo zakończyło się odsunięciem od władzy byłego gubernatora Roda Blagojevicha. On sam oczekuje na wyrok.
Spekuluje się, że sędzia federalny James Zagel właśnie z powodu procesu Celliniego przesunął termin ogłoszenia wyroku dla Roda Blagojevicha. Na razie nieznana jest data jego ogłoszenia. Rod Blagojevich pod koniec czerwca został uznany winnym 17 z 20 postawionych mu zarzutów w ponownym procesie. 11 z nich dotyczyło próby „sprzedaży” miejsca w Senacie Stanów Zjednoczonych opuszczonego przez obecnego prezydenta Baracka Obamę. Byłemu gubernatorowi Illinois grozić może kilkanaście lat więzienia.
JT