----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

03 listopada 2011

Udostępnij znajomym:

Mimo wprowadzenia oszczędności w tym zakresie ochrona wysokich rangą urzędników miejskich ciągle bije po kieszeni podatników. Najwięcej kosztuje utrzymanie funkcjonariuszy, których zadaniem jest zapewnienie ochrony byłego burmistrza Richarda Daley’ego i radnego Edwarda Burke’a.

Od odejścia burmistrza Richarda Daley’ego na emeryturę jego ochrona kosztowała podatników ponad 184 tys. dol. To koszt utrzymania strzegących go funkcjonariuszy. Ochrona wpływowego radnego z 14. okręgu Edwarda Burke’a od objęcia urzędu burmistrza Rahma Emanuela, czyli od 16 maja, to wydatek rzędu 119 tys. dol. W sumie w ciągu pięciu miesięcy na ochronę Daley’ego i Burke’a wydano ponad 300 tys. i to mimo wprowadzenia oszczędności. 

Rahm Emanuel po zaprzysiężeniu na najwyższy urząd w mieście zaczął redukować niepotrzebne wydatki. Zrezygnowano z opłacanej z pieniędzy podatników ochrony prokurator stanowej w powiecie Cook Anity Alvarez, dyrektora Zarządu Miejskich Osiedli Komunalnych (CHA), skarbnika miejskiego Stephanie Neely oraz dla szefa departamentu policji w Chicago Garry’ego McCarthy’ego. Takie posunięcia miały zaoszczędzić około 650 tys. dol. rocznie. 

W przypadku radnego Edwarda Burke’a, który od ponad 30 lat korzystał z sześciu opłacanych przez miasto ochroniarzy i służbowego samochodu, od lipca zredukowano jego ochronę do dwóch policjantów i to nie w służbie czynnej, tylko na emeryturze. Mimo to rachunek za jego ochronę w okresie od 16 maja – objęcia urzędu przez Rahma Emanuela, do końca sierpnia przekroczył 100 tys. dol. Za regularne godziny pracy funkcjonariuszy zapłacono 106,4 tys. dol., kolejne 13,2 tys. dol. to nadgodziny. 

Radny Edward Burke prawo do ochrony otrzymał w 1983 r., gdy przewodził frakcji radnych przeciwnych ówczesnemu burmistrzowi, Haroldowi Washingtonowi. Po śmierci burmistrza Washingtona w 1986 r. próbowano zmniejszyć liczbę chroniących go policjantów, ale w odpowiedzi radny pozwał do sądu miasto. Dzięki temu udało mu się utrzymać bezpłatną ochronę przez kolejnych 25 lat.

W przypadku byłego burmistrza Richarda Daley’ego od 16 maja do 15 sierpnia za jego ochronę zapłacono 184,7 tys. dol. – wynika z opublikowanych w tym tygodniu miejskich rozliczeń. Do 1 września Daley’ego strzegło pięciu policjantów, a wkrótce urzędujący burmistrz podjął decyzję do zredukowaniu tej liczby do trzech funkcjonariuszy. Dwóch policjantów oddelegowano także do dyspozycji byłej Pierwszej Damy Maggie Daley, od lat walczącej z chorobą nowotworową. Zdaniem burmistrza Rahma Emanuela Maggie Daley bezinteresownie służyła przez lata miastu i jego mieszkańcom, więc choć w taki sposób powinno się jej to wynagrodzić. Przed przejściem na emeryturę burmistrza Richarda Daley’ego i jego żonę ochraniało 24 policjantów. Dokładnie nie wiadomo, ile osób liczy i ile podatników kosztuje ochrona obecnie urzędującego burmistrza Rahma Emanuela.

JT



----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor