- imponująca superprodukcja 3D zakończy XXIII Festiwal Filmu Polskiego w Ameryce, 20 listopada o godz. 4pm w Muvico Rosemont
Twórcy nagrodzonego Oscarem filmu „Piotruś i wilk” są autorami imponującej rozmachem i nowatorstwem animacji oraz efektów specjalnych, pierwszej zrealizowanej w Polsce superprodukcji w technologii stereo 3D, wykorzystanej przez Jamesa Camerona w „Avatarze”. Przygodowy film dla całej rodziny zabiera widzów w emocjonującą podróż śladami najsłynniejszego polskiego kompozytora. Międzynarodowa koprodukcja zrealizowana w 200. rocznicę urodzin Fryderyka Chopina to fantastyczny dowód na to, że jego muzyka może zdobyć serca widza w każdym wieku.
„Przez miesiąc słuchałem etiud Chopina non stop.”
Hugh Welchman, producent filmu (BREAKTHRU FILMS) wspomina: „Na początku byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, ponieważ muzyka Chopina nie należy do najprostszych w narracji. Przez miesiąc słuchałem etiud Chopina non stop. To uświadomiło mi, że musimy stworzyć historię, która będzie podkreślała geniusz jego muzyki”.
Lang Lang i Heather Graham
„Latająca maszyna” powstawała w Łodzi na imponującym planie o powierzchni 10.000m2. W realizację zaangażowano ponad 200 animatorów, specjalistów od efektów specjalnych, plastyków tworzących scenografię, lalki i kostiumy, w tym czołowe nazwiska z branży, znane z takich tytułów jak „Piotruś i wilk”, „Fantastyczny Pan Lis” „Koralina i Tajemnicze Drzwi”, „Toy Story”, czy „Jurassic Park”. W części aktorskiej wystąpiła hollywoodzką gwiazda Heather Graham. Obrazowi towarzyszy muzyka Fryderyka Chopina, w wykonaniu światowej sławy wirtuoza fortepianu Lang Langa.
Na akcję filmu składają się dwie historie, w których kluczową rolę odgrywa magiczna machina, unosząca bohaterów w podniebną przygodę. Dwójka dzieci odnajduje stary fortepian, który skrywa niezwykłą tajemnicę – jest w nim zaklęta dusza Chopina. Instrument zamienia się w latającą maszynę i zabiera bohaterów w pełną przygód podróż ...
„Latająca Maszyna”, to największa produkcja animowana w Europie i bezprecedensowe przedsięwzięcie na taką skalę w historii produkcji filmowej na świecie. Animatorzy jednogłośnie stwierdzili, ze tak skomplikowanego obrazu, pod względem łączenia technik (animacja lalkowa, zdjęcia aktorskie, animacja 2D, CG) jeszcze w historii kina nie było. Na potrzeby „Latającej maszyny” po raz pierwszy w naszym kraju realizowano zdjęcia do części animowanej i aktorskiej w technice stereo 3D, rozsławionej przez najbardziej dochodowy film w historii kina – „Avatar” Jamesa Camerona. Choć akcja jest pełna symboli związanych z postacią Fryderyka Chopina, a etiudy kompozytora są ważnym narzędziem narracji filmu, „Latająca maszyna” nie jest biografią genialnego Polaka. „Poruszamy się w rzeczywistości realnej, ale nieco odrealnionej. To, co zobaczymy na ekranie będzie mieszanką fantasy, muzyki, filmu drogi i symboliki. Przede wszystkim to historia o spełnionych marzeniach i magii muzyki” – mówi Marek Skrobecki, jeden z reżyserów filmu. Uchyla też rąbka tajemnicy produkcji: „Zdjęcia powstawały na 20 różnych planach, czyli w 20 różnych scenografiach (m.in. Warszawy, Paryża i Londynu), mieszczących się w łódzkim studiu liczącym sobie 4500 m2! Większość elementów scenografii to jubilerska robota. Przyznaję, że nie pracowałem jeszcze przy tak spektakularnym projekcie”
„Tak jak w dziełach Juliusza Verne’a”
Elementem, który zdaniem Welchmana, stanowi o wyjątkowości projektu na wszystkich, także przyszłych, platformach eksploatacji, jest tytułowa maszyna. Na oczach przejętych dzieci stary fortepian, wyrzucony na śmietnik niczym bezużyteczny rupieć, przeistacza się w magiczny statek i przenosi je do świata, w którym nie doskwierają im już żadne ograniczenia. „Tak jak w dziełach Juliusza Verne’a i Hayao Myiazakiego fantastyczny wehikuł pobudza dziecięcą wyobraźnię nie tylko najmłodszych widzów, ale także dorosłych” zapewnia producent. „Latająca maszyna – symbol twórczości Chopina – przemierzy Europę, odmieniając życie wszystkich, którzy doświadczą magii jej ruchu i dźwięku, a film będzie oddziaływał na różne pokolenia z nie mniejszą siłą niż klasyczne dzieła Disneya czy Pixara.”
Nie przegap!
23 Festiwalu Filmu Polskiego w Ameryce trwado 20 listopada 2011 roku. W programie tej ponad 70 nowych polskich filmów fabularnych, dokumentalnych i animacji z napisami angielskimi.
INFORMACJE i BILETY: tel. 773 4869612 pffamerica.com
Barbara Bilszta