1 grudnia, czyli w minioną środę, na części głównych arterii komunikacyjnych Chicago zaczął obowiązywać zimowy zakaz nocnego parkowania. Aż do 1 kwietnia w godzinach pomiędzy 3am – 7am w oznaczonych specjalnymi tablicami miejscach nie wolno parkować pojazdów niezależnie, czy jest śnieg, czy nie.
By uniknąć problemów wystarczy dokładnie przyjrzeć się znakom w wybranym przez nas na parkowanie miejscu. Większość tablic wyraźnie informuje, iż zakaz parkowania obowiązuje od 1 grudnia do 1 kwietnia, w godzinach pomiędzy 3 rano, a 7 rano, niezależnie od obecności śniegu, czy grubości jego pokrywy. Słówko „OR”, czyli „lub” pomiędzy datami zakazu, a informacją o 2 calach śniegu oznacza jedynie, że jeśli pomiędzy 1 grudnia, a 1 kwietnia spadną co najmniej 2 cale śniegu, wówczas w tym miejscu parkować nie wolno również w innych godzinach.
Podobnie wygląda sytuacja z ulicami i drogami, na których widnieje napis „Snow routes”. Zaparkowane na nich samochody mogą podczas ciężkich opadów śniegu zostać odholowane lub otrzymać mandat.
Zakaz nocnego, zimowego parkowania obowiązywać będzie w tym roku na 107 milach chicagowskich ulic.
Ponieważ mandaty i holowanie jest w Chicago kosztowne, warto poświęcić chwilę i zapoznać się ze szczegółami zakazu:
Kiedy?
Od środy, 1 grudnia do niedzieli, 1 kwietnia 2012 r.
Gdzie?
Zakaz obowiązuje na 107 milach chicagowskich dróg, uznawanych za najważniejsze szlaki komunikacyjne miasta i odśnieżane w pierwszej kolejności. Zaliczają się do nich mniejsze lub większe odcinki Clark St., Devon, Central, Foster, Kedzie, Milwaukee, Division, Madison, State St., Cermak, Archer, Martin Luther King Drive, Morgan, 60th, Cottage Grove, 78th, 103rd, 106th oraz Torrence.
Dlaczego?
Wszystkiemu winna jest wielka burza śnieżna z 1967 r. Podczas rekordowych opadów na ulicach miasta w różnych miejscach, często na środku drogi, unieruchomione zostały wtedy tysiące samochodów. Uniemożliwiło to pługom rozpoczęcie pracy, przez co kilka dni ulice nie były przejezdne, do czasu usunięcia pojazdów przez właścicieli.
Wyznaczono wówczas kilka ulic istotnych dla ruchu kołowego i wprowadzono zakaz parkowania w zimie, by uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości.
Nawet jak nie ma śniegu?
Niestety, tak. Jeśli w styczniu nagle termometry wskażą 90 st. F. to i tak nie wolno parkować. Każdy pojazd będzie na koszt właściciela odholowany.
Zakazu tego nie należy mylić z podobnym, dotyczącym jedynie 2 cali śniegu. Ten drugi obowiązuje na ok. 500 milach dróg w Chicago i jest również sumiennie przez służby porządkowe przestrzegany. W tych miejscach wolno jednak parkować, jeśli śnieg nie leży na ulicach.
Ile to kosztuje?
W tym roku koszt wyniesie minimum $210, a w niektórych wypadkach – np. jeśli nie odbierzemy szybko samochodu – może być znacznie wyższy.
Składa się na to: holowanie – $150; opłata za przetrzymanie samochodu, dzienna – $10; mandat – $50.
Gdzie jest mój samochód?!
Jeśli zniknie z ulicy mamy dwie możliwości – został ukradziony lub odholowany przez jedną z firm współpracujących z miastem. Poszukiwania warto rozpocząć od wizyty na stronie http://webapps.cityofchicago.org/vehicleSearch/ lub wykonania telefonu pod nr 311.
W przypadku odholowania pojazd trafi na jeden z chronionych, miejskich parkingów, których adresy uzyskać można na stronie cityofchicago.org
RJ