----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

08 grudnia 2011

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Od czasu fuzji Chryslera z Fiatem upłynęły już prawie 2 lata. W tym czasie na rynku motoryzacyjnym pojawiły się silniki europejskiego producenta montowane głównie w samochodach JEEP, oraz pierwszy w pełni włoski produkt – maleńki Fiat 500 – który na razie zdobywa umiarkowane uznanie kierowców. Być może lepiej poradzi sobie z konkurencją kolejny samochód tej spółki, Alfa Romeo Giulietta, który produkowany będzie w miejscowości Belvidere w naszym stanie. Trafi on na rynek już w przyszłym roku, będzie jednak sprzedawany pod nazwą Dodge Dart.

We wtorek zarząd spółki zapowiedział powrót na rynek amerykański modelu DART, popularnego w latach 60. i 70. osobowego sedana. Tym razem będzie to całkiem inna konstrukcja, nie mająca nic wspólnego ze swym poprzednikiem i bazująca na włoskiej Alfie Romeo, która jest własnością Fiata, podobnie jak od niedawna Chrysler i Dodge.

W zakładzie Belvidere już trwają przygotowania. Chrysler inwestuje tam ponad $600 mln. budując nową linię montażową. Firma liczy na powodzenie modelu, który nieznacznie różnił się będzie od europejskiej Giuletty. Przede wszystkim pojazd będzie nieco dłuższy i szerszy, by zadowolić amerykańskich klientów dla których włoskie modele są zbyt małe. Samochód będzie posiadał silnik większej mocy, który pozwoli na przejechanie ponad 40 mil z jednego galona paliwa.

Dla Chryslera jest to bardzo ważny pojazd, który zastąpi produkowanego od kilku lat Dodge`a Caliber. Jego zadaniem jest zaistnieć w segmencie niewielkich, sportowych samochodów, gdzie Chrysler nie ma żadnego modelu, a który jest najszybciej rosnącym obecnie na rynku.

Zanim Dodge Dart, czyli Alfa Romeo Giulietta trafi pod koniec przyszłego roku do salonów sprzedaży, po raz pierwszy zostanie pokazany na wiosennej wystawie w Detroit.

Dlaczego taka nazwa?

Dodge Dart był jednym z popularniejszych modeli. Wersja z lat 60. wyposażona była w 6-cylindrowy silnik, tzw. „slant six”, znany z wytrzymałości i niezawodności. Dart kojarzy się dobrze i zyskał sobie znaczące miejsce w historii amerykańskiej motoryzacji, w związku z czym dla starszych kierowców będzie to miłe wspomnienie. Samochód nie jest jednak do nich skierowany, ale do znacznie młodszych odbiorców.

„Nikt poniżej 40 roku życia nie pamięta tego modelu. Będzie to dla nich całkiem nowy, nowoczesny samochód wybudowany specjalnie dla nich” – mówią przedstawiciele Chryslera.

Powodzenie modelu jest też istotne dla FIATA. Według umowy z 2009 r. firma ta może powiększyć swe udziały w Chryslerze o kolejne 5%, gdy jakikolwiek pojazd tej firmy otrzyma certyfikat EPA przyznający spalanie powyżej 40 mil z galona, co w historii tego amerykańskiego producenta nie miało miejsca. Obecne udziały Włochów w Detroit wynoszą 53.5%.

Dodge Dart będzie przede wszystkim konkurentem dla Hondy Civic, Toyoty Corolli, Chevroleta Cruize, Forda Focusa i Hyundaia Elantry. Według ekspertów ma szansę zaistnieć na rynku, przede wszystkim ze względu na bardzo interesującą, nowoczesną linię nadwozia, niewielkie spalanie i niezłe w porównaniu do konkurentów osiągi. Czy tak będzie pokaże życie, a właściwie rynek, który szansę na ocenę nowego samochodu z Illinois będzie miał juz w przyszłym roku.

RJ



----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor