Mimo wciąż słabej sytuacji ekonomicznej i rosnących opłat za studia wielu dyrektorów prywatnych uczelni otrzymało ostatnio przyzwoite podwyżki zarobków. W 2009 r. 33 z nich zarabiało powyżej miliona dolarów, obecnie ich liczba wzrosła do 36.
Praca na dobrym uniwersytecie oznacza dobrą pensję. Nie jest to, niestety, obowiązująca reguła w przypadku wykładowców, doskonale jednak ilustruje zarobki administracji, zwłaszcza osób na najwyższych jej stanowiskach.
Według publikowanego co roku raportu pensje rektorów szkół wyższych rosną w całych Stanach Zjednoczonych dosyć szybko. Wyjątkiem był rok 2008, gdy tempo wzrostu nieco spadło. Wszystko jednak powoli wraca do normy.
W ubiegłym roku średni zarobek osoby na tym stanowisku w sektorze publicznym wyniósł $360,000. W szkołach prywatnych było znacznie lepiej, gdyż obejmująca w nich najwyższe stanowisko osoba mogła liczyć średnio na zarobek wysokości $386,000.
Autorzy aktualnego raportu przyznają, iż pensje rektorów w całym kraju są wysokie ale zwracają jednocześnie uwagę, że są one wciąż dużo niższe od obowiązujących w świecie biznesu, czy sportu. Rektor jednej z najlepszych uczelni w kraju zarabia dużo mniej, niż trener przeciętnej drużyny futbolowej.
Średnia pensja rektorów prywatnych uczelni w 2009 r. wynosiła o 2.2% więcej, niż rok wcześniej – wynika z analizy przedstawionej przez The Chronicle of Higher Education. Liczby obejmują 519 prezydentów prywatnych uczelni z budżetem rocznym powyżej $50 mln.
Najlepiej zarabiającym w tym okresie był zmarły w 2009 r. rektor Drexel University, który zarabiał $4.9 mln. rocznie. Jego dochód obejmował jednak świadczenia z ubezpieczenia na życie i wcześniej uzyskane świadczenia żony.
Tuż za nim uplasowali się William Brody z Johns Hopkins ($3.82 mln) oraz Donald V. DeRosa z University of the Pacific ($2.36 million). Żaden nie zajmuje już swego stanowiska.
Dane Chronicle wykazały, że typowy dyrektor prywatnej uczelni zarabia 3.7 razy więcej, niż doświadczony profesor zatrudniony w pełnym wymiarze godzin na jego uczelni. Są jednak wyjątki.
Patrick White, rektor Wabash College w stanie Indiana, zarobił dwa razy więcej, niż profesor swej uczelni, podczas gdy Kevin J. Manning ze Stevenson University w stanie Maryland aż 16 razy więcej, niż średnia dla wykładowców w jego uczelni.
Według danych za 2009 rok najlepiej opłacanymi dyrektorami szkół wyższych w Illinois byli:
1. Henry S. Bienen – Northwestern - $2.24 mln.
2. Robert J. Zimmers – Univ. of Chicago - $1.27 mln.
3. Michael P. Viollt – Robert Morris Illinois - $793,743
4. Warrick Carter – Columbia Univ. - $656,182
5. Dennis Holtschneider – DePaul - $647,051
6. Charles Middleton – Roosevelt Univ. - $636,445
7. Joanne K. Glasser – Bradley Univ. - $605,063
8. John L. Anderson – Illinois Institute of Technology - $604,884
9. Morton Owen Schapiro – Northwestern - $597,863
10. A. Duane Litfin – Wheaton College - $529,024