----- Reklama -----

WolfCDL. Zostań kierowcą ciężarówki

05 stycznia 2012

Udostępnij znajomym:

Rok 2011 nie przyniósł wprawdzie nowej ustawy imigracyjnej, ale nie był to rok zły dla imigrantów. Administracja Obamy próbowała usprawnić i udogodnić procesowanie imigracyjne wprowadzając nowe przepisy i memoranda. W sytuacji, kiedy partia mająca przewagę w Kongresie nie sprzyja reformie imigracyjnej, cudów w dziedzinie legislatury spodziewać się nie można.

Rok 2011 był rokiem, kiedy biuro imigracyjne przyznało rekordowe ilości wiz U. Wizy U są wizami dla ofiar wykroczeń, najczęściej przemocy domowej. Różnią się od samodzielnych petycji tym, że nie wymagają, aby osoba krzywdząca była w USA legalnie. Przypomnijmy, że od wielu już lat mamy w prawie imigracyjnym możliwość samodzielnego sponsorowania ofiar przemocy domowej, jeśli ofiara jest małżonką (lub małżonkiem lub dzieckiem albo rodzicem) obywatela lub rezydenta USA, który się nad nimi znęca. W takiej sytuacji osoba może złożyć w biurze imigracyjnym samodzielną petycję i po jej zatwierdzeniu otrzymać pobyt stały bez udziału lub nawet bez wiedzy tego obywatela lub rezydenta, który ją krzywdził. Ale przez lata pojawiał się problem, co jeśli ofiara przemocy nie jest w związku małżeńskim z takim obywatelem lub rezydentem? A co jeśli znęcanie się jest z ręki osoby, która jest tutaj nielegalnie? Czy ofiary takiej sytuacji również nie zasługują na jakąś pomoc imigracyjną? Przez wiele lat niestety nie było dla nich możliwości, ale to wszystko zmieniło się wraz z wprowadzeniem wiz U. Wizy U przyznawana są ofiarom przemocy domowej, lub innych wykroczeń kryminalnych, bez względu na to, czy osoba, która dopuściła się przemocy jest tu legalnie czy nie i bez względu na to, czy ofiara jest związana rodzinnie z osobą, która się nad nią znęca. Oznacza to np. że jeśli osoba jest ofiarą przemocy z ręki chłopaka / męża / przyjaciela / partnera / sąsiada, itd, który jest tutaj nielegalnie, to może ona starać się o wizę U. Wizy U przyznawane są zarówno tym przebywającym w USA nielegalnie (obojętnie czy wjechały legalnie i zostały, czy wjechały nielegalnie), jak i tym przebywającym w USA legalnie na wizach tymczasowych. Wiza taka wydawana jest na 4 lata i na 4 lata osoba otrzymuje pozwolenie na pracę. Po 3 latach na wizie U można starać się o pobyt stały. Najważniejszym wymaganiem, aby starać się o wizę U jest udowodnienie, że osoba pokrzywdzona współpracowała z policją lub prokuraturą. Oznacza to, że osoba pokrzywdzona zgłosiła na policję, że jest ofiarą przemocy. Trzeba będzie pokazać raport policyjny. Czasem zamiast raportu można pokazać, że osoba była świadkiem w sądzie przeciwko osobie, która ją krzywdziła. Na podstawie raportu lub zeznań w sądzie, urzędnik z policji lub prokuratury musi podpisać jeden z formularzy imigracyjnych składanych w podaniu o wizę U, opisujący jakiego rodzaju współpraca się odbyła, i jakiego rodzaju przewinienia dana osoba była ofiarą, np. battery, domestic battery, violation of order of protection, harassment, stalking, itd. Bez tego formularza, tzw. cooperation certificate o wizę U starać się nie można. Wiza U jest wizą bardzo pomocną, ponieważ przyznawana jest osobom znajdującym się w USA nielegalne. Jest ona dobrą drogą do pobytu stałego. Nie wymaga udowodnienia, że aplikant miał kiedyś tutaj złożone dokumenty w przeszłości. Nie wymaga udowodnienia, w jaki sposób osoba tu wjechała. A do tego pozwala na przyznanie statusu innym członkom rodziny. W roku 2011 przyznawanie wiz U odbywało się niezmiernie sprawnie jak również bardzo sprawiedliwie.

W roku 2011 biuro imigracyjne zaczęło również przyznawać pierwsze pobyty stale na podstawie nowej sekcji prawa 204 (l.) Jest to prawo, które zmieniło sposób traktowania petycji, gdzie umiera sponsor lub główna osoba sponsorowana. Wszystko zaczęło się od wdów/wdowców po obywatelach USA. Stare prawo mówiło, że wdowa/wdowiec po obywatelu USA mogli tylko wtedy kontynuować petycję, jeśli w momencie śmierci byli małżonkami ze zmarłym obywatelem przez ponad dwa lata. Wedle nowego prawa wszystkie wdowy/wdowcy po obywatelach USA mogą kontynuować swoją drogę imigracyjną pomimo śmierci obywatela USA, niezależnie od tego, jak długo małżeństwo trwało. Mogło trwać tylko jeden dzień i wdowiec/wdowa mogą składać petycję. Petycja taka składana jest na formularzu I-360 i wymaga udowodnienia, że małżeństwo było prawdziwe a nie zawarte w celach imigracyjnych. Nowa petycja musi być złożona w ciągu dwóch lat od śmierci małżonka. Ale Kongres USA nie poprzestał na wdowach/wdowcach po obywatelach USA. Nowe prawo objęło również wszystkie kategorie sponsorowania rodzinnego i przez pracę, jak również aplikantów o azyl polityczny i wizy U. Co do sponsorowania rodzinnego, to wedle nowego prawa petycja może być kontynuowana nawet jeśli umrze sponsor lub główna osoba sponsorowana. Dla przykładu, jeśli brat obywatel USA sponsoruje siostrę i jej męża i dzieci, to petycja może być kontynuowana jeśli umrze brat sponsor lub siostra, dla której brat petycję złożył. Jeśli umiera osoba główna sponsorowana, w naszym przykładzie siostra, to mimo jej śmierci petycję mogą kontynuować jej dzieci i mąż. Aby móc kontynuować, trzeba jednak spełniać pewne warunki. Po pierwsze trzeba udowodnić, że było się w USA w momencie śmierci, po drugie, że nadal przebywa się w USA. Wystarczy pokazać, że przynajmniej jedna z osób, które są na petycji była w USA w momencie śmierci. Reszta rodziny mogła być poza USA i wszyscy będą się kwalifikować na kontynuację. W przypadku śmierci sponsora, trzeba również znaleźć nowego sponsora, który podpisze gwarancję finansową, a ci również muszą spełnić pewne warunki. Jeśli chodzi o sponsorowanie przez pracę, to nowe prawo pozwala na kontynuację sponsorowania nawet jeśli umrze osoba główna sponsorowana. Prawo nie pozwala jednak na kontynuowanie sponsorowania przez pracę, jeśli umrze sponsor. W większości przez pracę sponsoruje firma, a nie osoba prywatna, i w związku z tym nowe prawo chroni tylko sytuacje, gdzie umiera główna osoba sponsorowana. Dla przykładu, jeśli mąż sponsorowany jest przez pracę i ma już złożoną lub zatwierdzoną petycję imigracyjną (I-140), to jeśli umrze zanim otrzyma on i rodzina pobyt stały, reszta rodziny może teraz tę petycję bez niego kontynuować. Muszą jednak udowodnić, że byli w USA w momencie śmierci głównego aplikanta i nadal w USA przebywają. Jak wyżej jednak, wystarczy, że jedna z osób sponsorowanych spełnia ten warunek, wtedy reszta, która jest poza USA, również może skorzystać. W zależności od sytuacji, czasem forma otwarcia starej sprawy jest tzw. motion to re-open, czasem tylko list do biura, gdzie aplikacja obecnie się znajduje, a czasem tzw. humanitarian reinstatement. 

Rok 2011 nie był natomiast dobry, jeśli chodzi o sponsorowania przez pracę na pobyt stały. Dużo nowych utrudnień obserwujemy w Departamencie Pracy na pierwszym etapie sponsorowania. Departament Pracy ogłosił, że będzie się dokładniej teraz przyglądał procesowi rekrutacji i coraz częściej wymagał pokazania kopii zgłoszeń (resume) na ogłoszenia i powodów, dla których zgłoszenia zostały odrzucone. Jest to zupełnie nowa postawa Departamentu, który do tej pory zachowywał się tak jedynie w wybranych sytuacjach. W 2011 roku zdarzało się to rutynowo. Powodem tego jest niska ilość składanych aplikacji, co daje czas na dokładne przyjrzenie się składanym aplikacjom, jak również wysoki procent bezrobocia. Coraz częściej również Departament wymagał tzw. supervised recruitment, gdzie zgłoszenia na ogłoszenia mają przychodzić bezpośrednio do Departamentu zamiast do pracodawcy, a więc tak jak było to przed wprowadzeniem systemu PERM. Pomimo iż w ciągu 2011 roku widzieliśmy kilka audits i supervised recruitment w naszej kancelarii, jednak udawało nam się doprowadzić do zatwierdzenia aplikacji pomimo tych utrudnień. Należy jednak bardzo dokładnie przygotować dokumentację rekrutacyjną przed złożeniem aplikacji w Dept. Pracy.

W roku 2011 wcześniej niż w latach ubiegłych zabrakło również wiz pracowniczych H-1B. W ubiegłych latach wiz wystarczało do lutego roku następnego, w tym wizy skończyły się już w listopadzie. Świadczy to o polepszeniu się rynku pracy i ponownym zainteresowaniu pracodawców amerykańskich specjalistami z zagranicy. Oznacza to jednak, że jeśli ktoś o wizie pracowniczej myśli, to powinien petycję o nią złożyć w pierwszym możliwym dniu, a więc 1 kwietnia 2012.

W roku 2011 zauważyliśmy bardziej ścisłą współpracę biura imigracyjnego z Interpolem. Wiele osób, które miały niewyjaśnione sprawy z organami ścigania w Polsce, czy to z policją, czy z prokuraturą, może spodziewać się wizyty biura imigracyjnego lub problemów przy staraniu się o pobyt stały lub obywatelstwo. Coraz częściej polskie organy ścigania korzystają z Interpolu i przez ICE poszukują osób poszukiwanych w Polsce również tutaj, w USA. Jeśli mają Państwo niewyjaśnione w Polsce sprawy prawne, to trzeba być bardzo ostrożnym składając jakiekolwiek dokumenty imigracyjne.

I taki był ten rok 2011 w prawie imigracyjnym. Przyszły rok jest rokiem wyborczym, więc nie spodziewamy się żadnych reform imigracyjnych legalizujących osoby przebywające w USA nielegalnie. To temat za bardzo kontrowersyjny jak na rok wyborczy. Mamy jednak nadzieję, że administracja Obamy wprowadzi kolejne udogodnienia dla imigrantów chcąc doprowadzić do ponownego wybrania obecnego Prezydenta.

Agata Gostyńska-Frakt

Adwokat imigracyjny i rodzinny

(312) 644-8000

agata@gostynska.com

 



----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor