----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

05 stycznia 2012

Udostępnij znajomym:

Do tej pory tylko kilka razy wychodząc na zewnątrz musieliśmy ubrać zimową kurtkę.  Mamy więcej deszczu, niż śniegu. Temperatury wiosenno-jesienne. Prognozy synoptyków coraz łagodniejsze. Tak będzie wyglądać zima w tym roku?

W czwartek w Chicago odnotowano 49 st. F przy niewielkim zachmurzeniu i słabym wietrze. W nocy temperatura nie spadła po raz kolejny poniżej 32 st. F, a piątek bardziej przypominać ma wiosnę, niż 6 stycznia na środkowym-zachodzie. W sobotę ma być 42 stopnie, w niedzielę temperatura nieznacznie spadnie, ale za to od poniedziałku znów ocieplenie. Meteorolodzy gwarantują, że co najmniej do środy śniegu nie zobaczymy.

Burmistrz Emanuel z wielką pompą uruchomił w środę nową stronę internetową sponsorowaną przez miasto, ChicagoShovels.org, gdzie można zgłosić prośbę o pomoc przy odśnieżaniu i poszukać wolontariusza, który zrobi to za darmo. Na razie zainteresowanie jest zerowe, z oczywistych powodów. Przy okazji zwrócono burmistrzowi uwagę, że najbardziej potrzebujący takiej pomocy, czyli osoby starsze, w większości dostępu do internetu nie posiadają, więc jego inicjatywa jest niezbyt trafiona. Ale o to będzie się on martwić, kiedy śnieg w końcu się pojawi.

Na razie sytuacją zasmuceni są najmłodsi, którzy z niejasnych dla dorosłych powodów śnieg zimą lubią. Dla wszystkich pozostałych jego brak to spełnienie ukrytych życzeń. Zwłaszcza dla władz miasteczek borykających się z problemami finansowymi.

Miasto Bloomington wydało do tej pory zaledwie $8,000 z opiewającego na $325,000 budżetu zimowego. Położone w sąsiedztwie Normal (gdzie w Illinois produkuje się Mitsubishi) wydało do dziś tylko $2,100 w porównaniu ze $140,000 w tym samym okresie ubiegłego roku.  Dzięki pogodzie Rockford zakończyło rok z $400,000 nadwyżką budżetową.

Zimowe zabezpieczenie Chicago to aż $20,000,000 z czego do dziś wydano  pół miliona. Wiele osób zastanawia się na co, ale w końcu śnieg, niewielki wprawdzie, już był, a ulice oblodzone były aż kilka razy.

Rok temu w tym samym okresie w aglomeracji chicagowskiej mieliśmy już 8.7 cala śniegu. W tym było go zaledwie 1.7.

Więc, gdzie ta zima?

Przyjdzie – mówią spokojnie synoptycy – Spóźnia się, ale jest już w pobliżu. Poważne opady na południu Illinois kilka dni temu, zamiecie na Wielkich Równinach pod koniec 2011 roku oznaczają, że poza przesunięciem w czasie reszta prognoz pozostaje bez zmian. Podobno śniegu będzie nieco mniej, niż rok temu, ale jeszcze nam się znudzi.

RJ



----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor