Według magazynu Forbes najbardziej wartościową drużyną koszykarską w lidze NBA jest obecnie Los Angeles Lakers, za którą umieszczono New York Nicks. Chicagowski zespół zajął pod tym względem wysokie, trzecie miejsce, pokonując w zestawieniu Dallas Maverics oraz Boston Celtics. Najniższą wartość, czyli ostatnie, 30 miejsce na liście, przyznano koszykarzom z pobliskiego Milwaukee.
Niedawny spór pomiędzy zawodnikami, a właścicielami drużyn podniósł średnią wartość zespołów w porównaniu z ubiegłym rokiem o 6.5% do ok. $395 mln. Pomogła w tym umowa przewidująca grupowe negocjacje oraz nowe kontrakty z sieciami telewizyjnymi opiewające na niespotykane dotąd sumy płacone za prawo do transmisji spotkań.
Pięciomiesięczna przerwa w rozgrywkach spowodowała odwołanie 240 meczów i zagroziła poważnym spadkiem zainteresowania NBA w momencie podpisania umowy między zawodnikami, a właścicielami. Zainteresowanym stronom udało się jednak do tego nie dopuścić, a wręcz wykorzystać sytuację i pozostałe kilkadziesiąt spotkań w sezonie cieszy się większym zainteresowaniem widzów, niż w latach poprzednich.
Najwięcej zyskali Los Angeles Lakers, którzy w zestawieniu na 2012 r. pokonali pod względem wartości drużynę z Nowego Jorku. Stało się tak za sprawą 20 letniej umowy z Time Warner Cable, który zapłacił $200 mln. za wyłączność do transmitowania meczów tego zespołu w sezonie 2012/2013. Niemal automatycznie całkowita wartość Lakers wzrosła o 40% i wynosi obecnie według magazynu Forbes aż $900 mln.
Sieć Warner stworzy dwa nowe, lokalne programy sportowe – jeden w języku angielskim, drugi hiszpańskim – w całości poświęcone tej drużynie. Nie ma się czemu dziwić, LA Lakers mieli najwyższą w NBA oglądalność telewizyjną w ubiegłym sezonie, aż o 73% wyższą, niż drugi pod tym względem zespół, Chicago Bulls.
Popularność NBA wzrosła wśród telewidzów w ubiegłym roku aż o 50% w całym kraju. Wykorzystały to sieci TNT oraz należąca do Disneya ESPN/ABC, które zapłaciły średnio $930 mln. za prawa do transmisji spotkań na cały kraj. Sporym zainteresowaniem miłośników tego sportu cieszyło się na przykład przejście LeBrona James`a do Miami, co podniosło zainteresowanie tą drużyną średnio o 30% i zagwarantowało znacznie większe wpływy z reklam.
Wartość NY Nicks wzrosła o 19% do $780 mln, głównie dzięki pierwszej od 10 lat serii zwycięstw. Również po raz pierwszy od 2001 r. drużyna wyprzedała wszystkie sezonowe karnety na swe obecne spotkania, mimo, że ich cena wzrosła aż o 49% co pomóc ma w spłacie długów zaciągniętych na renowację Madison Square Garden. Do tej pory nowojorski zespół przynosił największe dochody w lidze – średnio $75 mln. rocznie. Możliwe więc, że przewaga Lakers na liście jest chwilowa, i Nicks w przyszłym roku powrócą na prowadzenie.
Trzecie miejsce Chicago Bulls chyba nikogo nie zaskoczyło. Dzięki lojalnym fanom drużyna systematycznie przynosi wysoki zysk, nawet wtedy, gdy nie radzi sobie z przeciwnikami na parkiecie. W porównaniu z minionym sezonem wartość Bulls wzrosła o 17% i wynosi obecnie według magazynu Forbes $600 mln. Średni dochód chicagowskiego zespołu to $59 mln.
Boston Celtics podpisali nową umowę z siecią Comcast SportsNet New England, która wydłuża obecną na kolejne 20 lat. W ten sposób drużyna posiada 20% udziałów w regionalnych programach sportowych, co z kolei podwyższa obecny zysk z mediów niemal dwukrotnie – z 20 na 40 mln. dolarów za sezon. Dokładając do tego dość wysoką oglądalność, mieszczącą się w pierwszej piątce, drużyna ta jest obecnie warta $482 mln., czyli o 7% więcej, niż rok temu.
W tym roku, w związku z przerwą, NBA może zarobić nieco mniej, ale w ubiegłym sezonie dochody ligi były rekordowe i wyniosły ponad $4 mld., co stanowi 4.2% więcej niż rok wcześniej. Średni dochód drużyny wyniósł $5.8 mln, jednak najlepsi, czyli Lakers, Knicks, Bulls oraz Heat zarobili nawet po $46 mln., podczas gdy drużyny znajdujące się na drugim końcu listy traciły. W sumie aż piętnaście zespołów straciło pieniądze w czasie ubiegłego sezonu, a niektóre, na przykład Charlotte Bobcats i Memphis Grizzlies, rozpoczęły kolejny sezon z zadłużeniem w wysokości $25 mln.
RJ