W okresie ostatnich 34 lat żaden inny region kraju nie był bardziej uwikłany w rozprawy sądowe dotyczące korupcji, niż północno-wschodnia część Illinois, do której należy Chicago. Na dalszych miejscach znalazły się L.A. oraz Nowy Jork.
Opublikowany w środę przez University of Chicago raport bazuje na danych Departamentu Sprawiedliwości i obejmuje lata 1976 – 2010. W tym okresie we wspomnianym, północnym dystrykcie naszego stanu, sądy federalne skazały za korupcję aż 1,531 osób wykonujących funkcje publiczne, w zdominowanym przez LoS Angeles dystrykcie centralnym Kalifornii było 1,275 takich przypadków, a w południowym dystrykcie Nowego Jorku, obejmującym m.in. Manhattan – 1,202.
"Przez bardzo długi okres Chicago i Illinois znane były z wysokiego poziomu publicznej korupcji – mówi współautor raportu, Dick Simpson – Teraz jednak mamy statystyki potwierdzające tę niechlubną reputację".
Cały stan Illinois wypada tylko nieco lepiej, niż największe jego miasto zajmując 3 pozycję w rankingu. Tu wyprzedzają nas już zarówno Nowy Jork, jak i Kalifornia.
Jednak w przeliczeniu na liczbę mieszkańców wszystkie trzy wymienione przed chwilą stany ustępują Luizjanie z Nowym Orleanem oraz Dystryktowi Columbia, gdzie znajduje się zdominowany przez polityków Waszyngton. To jednak wciąż niechlubne dla Illinois, piąte miejsce.
Czterech gubernatorów, dwóch kongresmanów, skarbnik stanowy, prokurator generalny, 11 legislatorów, wielu sędziów, ponad 30 aldermanów – to tylko część osób skazanych w Illinois za korupcję zajmujących najwyższe i najbardziej wpływowe stanowiska.
Dane Departamentu Sprawiedliwości zebrane z 94 dystryktów w całym kraju nie określają szczegółów każdego przypadku, nie wiemy więc, za co każda z wymienionych w raporcie osób została uznana przez sąd winną. Korupcja nazwano każdy przypadek niezgodnego z prawem przyjmowania prywatnych lub publicznych pieniędzy.
Illinois jest też rekordzistą w ostatnich latach jeśli chodzi o liczbę nagłówków w gazetach i materiałów informacyjnych poświęconych korupcji. Głównie za sprawą naszych gubernatorów. George Ryan odsiaduje wyrok 6 i pół roku więzienia, Rod Blagojevich skazany m.in. za próbę sprzedaży fotela senatorskiego należącego wcześniej do obecnego prezydenta, właśnie przygotowuje się do 14 lat więzienia. Odbywanie kary rozpocznie 15 marca. Wydaje się jednak, że najbardziej skorumpowaną grupą są chicagowscy radni. Od 1973 r. skazano aż 31 z nich. Dwóch dodatkowych zmarło oczekując na rozpoczęcie procesu.
"Dwie największe strefy korupcji w Illinois to Pałac Gubernatora oraz rada miasta Chicago – mówi Dick Simpson, również w przeszłości alderman, obecnie współautor raportu związany z Illinois Institute of Government and Public Affairs przy University of Chicago – Żaden inny stan nie może się z nami równać."
RJ