Burmistrz Rahm Emanuel i przebywający w czwartek w mieście były prezydent Bill Clinton na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli utworzenie specjalnego funduszu inwestycyjnego, którego celem ma być modernizacja sieci energetycznej Chicago oraz realizacja kilku innych projektów związanych z infrastrukturą miasta. Początkowa zdolność inwestycyjna grupy ma wynieść ponad $1.7 mld.
Najwięcej pieniędzy – od $800 mln. do nawet $1.6 mld. – wniesie do funduszu konsorcjum hiszpańsko-australijskie o nazwie Macquarie Infrastructure and Real Assets, Inc. Ta sama grupa wydzierżawiła przed laty za $1.89 mld. na okres 99 lat Skyway, czyli odcinek autostrady łączącej Illinois z Indianą, zyskując prawo do pobierania opłat za przejazd i decydując o ich wysokości.
Pozostali udziałowcy, którzy na razie w większości nie zadeklarowali konkretnych sum, ale zgodzili się wstępnie na udział w projekcie, to między innymi Citibank N.A. Citi Infrastructure Investors, J.P. Morgan Asset Management Infrastructure Investment Group oraz Ullico.
"Nie ma dla nas nic ważniejszego od inwestycji w infrastrukturę, gdy myślimy o przyszłym tworzeniu miejsc pracy, czy konkurencyjności" – napisał burmistrz w oświadczeniu dla mediów.
“Chicago Infrastructure Trust da nam dodatkowe środki na ożywienie inwestycji publicznych i prywatnych, stworzy tysiące miejsc pracy i pozwoli mieszkańcom Chicago żyć na światowym poziomie" – dodał Rahm Emanuel podczas konferencji.
Na początek fundusz zainwestuje ok. $225 mln. w projekty mające na celu zredukowanie zużycia energii przez miasto. W tej chwili jej koszt dla Chicago to $170 mln. rocznie. W wyniku transformacji cena spadnie o ok. $20 mln. a przy okazji stworzonych zostanie tymczasowo niemal 2,000 nowych miejsc pracy.
To właśnie projekt, w którym m.in. uczestniczy fundacja byłego prezydenta. The Clinton Foundation zaangażowana jest obecnie w ponad 250 projektów energetycznych w 47 miastach na całym świecie. Chodzi przede wszystkim o zmniejszenie poboru energii w budynkach należących do miasta.
"Widziałem z pierwszej ręki jak inwestycje w naszą infrastrukturę mogą zmodernizować kraj, zapewnić ludziom pracę i wzmocnić gospodarkę poprzez efektywne wykorzystanie energii - powiedział Bill Clinton podczas pobytu w Chicago -Jedną z największych przeszkód są finanse. Burmistrz Emanuel tworząc fundusz wykonał pierwszy, poważny krok w kierunku rozwiązania tego problemu".
Eksperci w większości z zadowoleniem przyjęli informację o powstaniu grupy inwestycyjnej, która zajmie się modernizacją, a tym samym transformacją Chicago. Według nich Chicago jest w świecie biznesu partnerem godnym zaufania, co powinno przyciągnąć następnych udziałowców.
Ostrzegają jednak, że nie wszystko może potoczyć się zgodnie z planem.
"Kiedy budowana jest na przykład płatna autostrada, to wiadomo gdzie są zyski – mówi Joe Schwiterman, ekspert od spraw transportu związany z DePaul University – Kiedy jednak mówimy o miejskiej infrastrukturze, nie jest to takie oczywiste. Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób prywatny inwestor odzyska swe pieniądze."
Powstanie i działalność funduszu musi być zatwierdzona wcześniej przez radę miasta, która będzie nadzorować wszystkie inwestycje.
RJ