----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

15 marca 2012

Udostępnij znajomym:

W sobotę, 31 marca, o godzinie 8:30 wieczorem Chicago po raz kolejny dołączy do setek miast na całym świecie, które w ramach obchodów Godziny dla Ziemi zgaszą część swych świateł na pełne 60 minut. Wyłączone zostaną iluminacje m.in. Koloseum w Rzymie, Opery w Sydney, Golden Gate w San Fransisco, czy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. W stanie Illinois do akcji przyłączy się ponad 250 budynków w większości znajdujących się w naszym mieście, w tym 20 dużych hoteli i kilkanaście muzeów oraz teatrów. Coraz popularniejsza Earth Hour zwraca uwagę na problemy środowiska.

W minionych latach władze Chicago wyłączyły światła w większości budynków przez siebie zarządzanych. Gasło też 485 złotych łuków z logo firmy McDonald oraz 16 000 lamp na kole młyńskim na Navy Pier. W mroku pogrążają się też co roku LaSalle Bank Theater, Cadillac Palace, Oriental Theater i większość najwyższych i najważniejszych drapaczy chmur w centrum miasta.

Nie tylko wielkie korporacje i firmy włączają się w obchody Godziny dla Ziemi. Małe restauracje i puby w Chicago zapowiedziały godzinną przerwę w oświetleniu i już zapraszają na obiady, czy drinki przy świecach. Każdy zdaje sobie sprawę, że krótkotrwałe wyciemnienie nie pomoże bezpośrednio w ochronie klimatu, ale każdy ma jednocześnie nadzieję, iż zwróci uwagę na problem. Każdego roku w akcję Earth Hour w Chicago zaangażowanych jest niemal 3 mln. osób.

Akcję rozpoczęli w 2007 r. Australijczycy próbując zwrócić uwagę na zmiany klimatu, zanieczyszczenie środowiska i rosnącą konsumpcję energii. W krótkim czasie zainteresowali swym pomysłem władze setek innych miast, głównie w Europie oraz Stanach Zjednoczonych.

Chicago obok Atlanty, Dallas, Los Angeles, Bostonu, Nowego Jorku i wielu innych amerykańskich metropolii bierze czynny udział w akcji, zachęcając swych mieszkańców i działające tu firmy do symbolicznego zaciemnienia miasta.

Organizacja World Wildlife Fund (WWF), organizator i sponsor akcji przyznaje, że wyłączenie świateł na godzinę niewiele pomoże w zatrzymaniu zmian klimatycznych na Ziemi. Chodzi o symboliczny gest i zwrócenie uwagi na problem, przed którym jako ludzkość nie uciekniemy.

Według danych znajdujących się na oficjalnej stronie internetowej EarthHour.org, w 2011 r. w akcji wzięło udział 2,500 miast w 42 krajach. O popularności Godziny dla Ziemi niech świadczy fakt, że w tym roku wyłączenie na godzinę większości świateł zadeklarowały miasta ze 135 krajów.

RJ



----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor